Margo wracała do domu. Po cichu słuchała muzyki, nagle dostała wiadomość od Quentina:
- Hej mała, muszę ci coś powiedzieć...
-Tak?
-Bo jestem ciężko chory, matka ukrywała przede mną chorobę i dzisiaj mi powiedziała, że muszę iść do lekarza. Poszłem.
-I co ?!
-Mam raka i cukrzycę. Teraz się dowiedziałem po co mama mi dosypywała czegoś do herbaty.
-Boże! Czemu tak się dzieje ?
-Nie wiem kochanie, ale jeszcze się dowiedziałem, że jutro mogę się nie obudzić.
Margo ze łzami w oczach szybko pobiegła do domu jednak nie zobaczyła go tam samego. Był tam z inną. Całował się z nią i miział. Podbiegła do niego walnęła go z całej siły nie mogła mu wybaczyć.
-Nie wiedziałam, że jesteś taki podły.
Margo zabrała swoje rzeczy i uciekła a Quentin nawet nie spojrzał tylko robił to samo dalej. Dziewczyna nie miała się gdzie podziać. W pewnym momencie zobaczyła kogoś w oddali byli to dwaj napakowani ludzie z nożami i lekiem usypiającym. Dziewczyna nie zdołała uciec i dostała leku usypiającego zasnęła na ławce. Była związana sznurami...
CZYTASZ
Zagubiona..
JugendliteraturMiała na imię Margo, 13 lat, brązowe oczy i włosy. Zaczęło się koszmarnie, ciągle płakała, chłopak ją zostawił gdy matka nie żyła. Ojciec nie wiedział o chłopaku, że z nim była, lecz bił ją codziennie kiedy wracał o 15:00 był już napity, kręciło mu...