Dziewczyna obudziła się na tej ławce. Nie wiedziała co się dzieje. Znowu zaczęła płakać próbując się wyplątać ze sznurów. Niedawno miała rany na ciele a teraz one były masakryczne. Dziewczyna krzyczała z bólu, kiedy zobaczył ją przechodzący na następnej uliczce człowiek. Od razu podbiegł. Był to chłopak ubrany na czarno z kapturem na głowie. Nie można było go określić. Chłopak zaczął jej pomagać miał przy sobie scyzoryk. Margo poczuła się lekka nie miała już czucia w sobie nawet nie zobaczyła swojego wybawcy. Nagle on powiedział ze łzami w oczach:
-Czekam na ciebie w szpitalu Księżniczko.
To było dziwne Margo nie znała tego chłopaka. Chłopak zadzwonił po karetkę. Margo zemdlała. Karetka przyjechała i zabrała ją do szpitala.
Dziewczyna leżała w szpitalu pamiętała te słowa od chłopaka którego nie znała czekała na niego 14 godzin. Nagle przyjechał autobusem była 3:00. Margo spała. Chłopak pobiegł na piętro i położył się koło niej i wpatrywał się w nią całe 9 godzin dopóki dziewczyna się nie obudziła.
CZYTASZ
Zagubiona..
Teen FictionMiała na imię Margo, 13 lat, brązowe oczy i włosy. Zaczęło się koszmarnie, ciągle płakała, chłopak ją zostawił gdy matka nie żyła. Ojciec nie wiedział o chłopaku, że z nim była, lecz bił ją codziennie kiedy wracał o 15:00 był już napity, kręciło mu...