-Jak się czujesz- leżałam sobie na łóżku gdy do pokoju wszedł Charlie.
-Dobrze- uśmiechnęłam się. Pokazałam ręką żeby położył się koło mnie. Chłopak wykonał moje polecenie. Objął mnie i pocałował w czoło. Wtulilam się w chłopaka. On po chwili obrócił się w po przeg by leżeć bokiem do mnie. Nachylil się nad moim brzuchem i odkrył koszulkę. Pocałował mój brzuch.
- Jak go nazwiemy.
- Go? Skąd wierz ze nie ją?
- No nie wiem.- zaśmiał sie- masz jakiś pomysł?
- Dla chłopczyka....hmm. . Może Bartek. A dziewczynka...
- Angelika.
- Fajne!
******
- I co?!?!
- Chłopczyk!- Charlie przytulił mnie. Dźwignią koszulkę chwycił mój brzuch i pocałował
- Nasz Bartek....
- Chodź juz spać bo jest późno- chwyciłam chłopaka za rękę i szłam w stronę schodów.- Dobranoc ! - krzyknął do Leo. Pokiwal tylko ręką nie odwracając się bo oglądał swój ulubiony serial. Juz chciałam wejść na schody gdy poczułam jak ktoś bierze mnie na ręce. Charlie. Zasmialam się.
****
- Charlie tez to słyszysz?- z dołu dochodziły jakieś odgłosy.
-T-Tak
- Pójdę sprawdzić.
- Uważaj na siebie.- otworzyłam drzwi i pomału je zamknęłam. Było ciemno. Chciałam zejść z schodów ale poczułam mocny ucisk w okolicach brzucha. Ktoś mnie uderzył. Potem poczułam na twarzy i na innych częściach ciała. Leżałam na podłodze. Zobaczyłam tego samego mężczyznę którego widziałam w Londynie. I usłyszałam ten sam śmiech. .. zza faceta wyszedła ta jędza. Katy.
- Myślałaś ze co się uda go ukraść hę? Myliłaś się...- pstrykła palcami a facet zbliżył się do mnie. Katy wzięła zapalne i z rzuciła ja do salonu a kanapa się podpalila. Następnie zostałam kopnieta i zturlałam się ze schodów.
~~~~~
Dziś nie pojawi się już rozdział. To ff za niedługo się skończy i pytanie czy chcecie 2 cześć . Piszcie w komentarzach.
★+ komentarz= next♥^-^♥
YOU ARE READING
Four Friends // Bars And Melody
FanfictionKsiążka jest w trakcie autokorekty #800 w fanfiction -4.09.2016 Jedno spotkanie może zmienić wszystko.