weight of love;;yoonseok

darlin' u never did nothin'

Zapach kawy roznosił się po całym studio.

Wizażyści kręcili się dookoła, a kamerzyści oraz reżyserzy dyskutowali głośno. Nie było na nic czasu, do jedzenia jedynie zbożowe batoniki, a do picia tylko kawa oraz inne wysoko kofeinowe napoje.

Typowy dzień dla Yury.

Yoongi nie miał pojęcia, jak ona to wszystko wytrzymywała... Ale była taka od samego początku ich małżeństwa. Wszędzie się pokazywała, we wszystkim brała udział.

Pomimo zamieszania i zabiegania, nadal potrafiła się zorganizować i to bez pomocy menadżerów.

Gwiazda Idealna.

Po ślubie stała się jeszcze bardziej idealna. Na korzyść ich obu.

Yoongi rozejrzał się po planie.

Yura siedziała na czarnej, skórzanej kanapie otoczona chmarą stylistów oraz wizażystów. Czarne włosy do brody miała idealnie ułożone, zakręcone na końcach. Delikatny makijaż podkreślał jej wysokie policzki oraz duże oczy. Wyglądała bardzo dostojnie, majestatycznie.

Pięknie.

Ale Yoongi nic nie poczuł. Żadnych motylków w żołądku, krew w żyłach nie płynęła mu szybciej, nie czuł tego cudownego uścisku w sercu, mówiące mu, że tak, to jest to.

Jakby przyglądał się dziełu sztuki, którego nie potrafił zrozumieć.

Zauważyła go i uśmiechnęła się lekko. Z ulgą.

Wizażyści od razu odeszli, aby dać im chwilę prywatności. Nikt nie chciał przecież zakłócać intymnego czasu Idealnej Pary.
Chyba tylko dwie osoby wiedziały, jakiego typu związek ich łączy - przyjaciel Yoongiego, Namjoon.

No i oczywiście Hoseok.

- Odpocząłeś już? - zapytała, kiedy podszedł bliżej.

- Nie - odparł Yoongi, niemalże rzucając na krzesło umieszczone tuż przy swojej małżonce. - Nadal jestem cholernie zmęczony.

- Jak zresztą zwykle - Yura uśmiechnęła się z przekąsem. Nim wstała, pogładziła Yoongiego po policzku. Wizażyści już skończyli jej makijaż. Teraz mogli pastwić się nad Yoongim.
Aż za duża ilość festiwali, gal czy po prostu wywiadów sprawiła, że przywykł do nieustannie łaskoczącego pędzelka i twardej kredki tuż przy gałce ocznej.
Nie minęło dziesięć minut, a był gotowy. Stanął przed lustrem, tuż przy Yurze. Przyjrzał się odbiciu.

Piękny mąż i piękna żona. Para Idealna.

Yoongi westchnął, zakładając podany mu żakiet.

Show zaczynało się za dwadzieścia minut, Yura nagle znalazła się przy prowadzącym, błyskając swoim nieskazitelnym uśmiechem. Jej śmiech wypełnił całe studio, wprawiając ludzi w bardzo dobry, wręcz szampański nastrój.
Aż chciało się pracować.

Za to Yoongi nie miał ochoty na nic.

Jedyne, co poprawiało mu humor, to myśl, że i tak nie będzie musiał za dużo mówić. Tylko siedzieć, być pięknym i zerkać czasem na Yurę...
Ludzie musieli być pewni uczucia, jakie ich łączy. Musieli być pewni, że drama, która rozegrała się tamtej zimy, nie miała znaczenia i jej większość została wyssana z palca.
Ale prawdą było to, że drama zmieniła wszystko.

Hoseok zmienił wszystko.

_________

na razie rozdzialki są the same, tylko porobiłam akapity bo a e s t h e t i c