Rok później...
-Charlie, No chodź.- wolałam syna żebyśmy już szli do domu.
Wyszłam z Charliem na dwór bo jest ładna pogoda. Bawił się z jakimiś chłopcami a teraz nie chce iść do domu.
Zrobiłam mu zdjęcie jak siedział w piaskownicy i wstawiłam je na instagrama.
"Mój mały szkrabek"...Usiadłam na ławce i powiedziałam synkowi że ma tylko 10 minut. Przeglądałam zdj na instagramie i nagle pojawiło się zdj które wstawił Niall w somolocie. Tak dokładniej to zdj chmur z okna i pod nim napisał "wracamy do domu".
No to zajebiście. Jak on tu przyjedzie to ja chyba się wyprowadzę. Ta Alisha i tak pewnie będzie chciała mój dom który dostałam od Niall'a. Chuj z tym domem, teraz nie będę mogła odwiedzać Państwa Horan'ów.
-mama.- usłyszałam przed sobą. Podniosłam głowę do góry a przedemną stał Charlie słodko się uśmiechając.
-idziemy?- zapytałam chłopczyka biorąc go na kolana.
-tak.- powiedział. To były jedyne Słowa które mój synek umiał powiedzieć.
Złapałam go za rączkę i szliśmy w stronę naszego domu.
Niall
Kiedy wróciłem z Los Angeles miałem ochotę wrócić do Sophie.
Z Alisha już nie jestem, dowiedziałem się że Sophie to nie moje dziecko. Potym odrazu się wyprowadziłem i postanowiłem wrócić do domu.
Na instagramie Sophie wstawiła zdj Charliego jak się bawi w piaskownicy. Charlie, tak mieliśmy nazwać naszego synka.
Wiedziałem gdzie ten park jest więc się do niego udałem.
Sophie już tam nie było, nagle usłyszałem płacz. Odwróciłem się w tamtą stronę i zauważyłem małego chłopczyka który leży na ziemi a jego mama do niego podbie... Czy to jest Sophie?Zacząłem iść w ich stronę.
Kiedy Sophie wzięła chłopczyka na ręce odwróciła się w moją stronę, a kiedy mnie zauważyła odwróciła się i zaczęła iść w szybciej.-Sophie!!- krzyknąłem. -Sophie!!
Hejo.. Krótki rozdział ale nie miałam pomysłów. Tak bardzo prosiliście o rozdział więc wam go daje. Mam nadzieje że się podoba..
Kocham was ❤️
CZYTASZ
Dom dziecka cz.2
RandomTo jest druga część opowiadania "dom dziecka"... Jeżeli nie czytałaś/łes pierwszej części to zapraszam ...