Ja:
Co ja tu robię?Nialler:
Piszesz z nami :DJa:
A czy wyraziłam na to zgodę?Nie.
Tak też myślałam.
@Aliengirl jest offlineZaynex: Mówiłem że to nie najlepszy pomysł.
Hazzabannaza:
A masz lepszy?
Lionking:
A może najzwyczajniej w świecie przeprosić?Minilou:
Zgodzę się z nim
Ughh jak oni potrafią człowieka wkurzyć. Zresztą nie wiem czemu tak reaguję. Może to dlatego bo czuję się zraniona że nawet nie zadzwonili ani nie napisali? A może boję się stracić osoby które teraz mam?
- Słuchasz nas jeszcze? - z myśli wybawił mnie Calum
- Nie.. Przepraszam.. - powiedziałam nieco zażenowana
- Mówiliśmy że ja, Michael i Ash idziemy a Sky mówiła że idzie do fryzjera - zaśmiał się Calum
-Spoko. Widzimy się jutro? - zapytałam
- My na pewno się widzimy, ale nie wiem czy zobaczysz Michaela - uśmiechnęła się Sky
- Oh przestań. Wiem że mnie kochasz i tego nie zrobisz - uśmiechnął się Michael
- Żebyś się nie przeliczył - powiedziała i mnie przytuliła po czym poszła, a zaraz za nią pozostali. No poza mną i Luke'm.
- No i sobie poszli. Chcesz iść do domu? - odezwał się Luke
- Co? Y nie... - powiedziałam zmieszana. Nie chcę tam wracać. Tym bardziej że ojciec wraca.. Gdy zobaczy bałagan to zginę.
- To może kawiarnia? - zasugerował
- Czytasz mi w myślach - powiedziałam z uśmiechem.
Poszliśmy ale na naszej drodze pojawili się starzy przyjaciele. Nie chcę wymieniać ich imion za każdym razem.
- Hej, em? Możemy pogadać z Ally? - zaczął Zayn
-Jeśli ona zechce to tak - powiedział patrząc na mnie i wskazując głową na nich żebym poszła na co tylko pokiwałam głową na znak że się zgadzam. Poszłam kawałek z chłopakami zostawiając Luke'a
- Al chcieliśmy cię przeprosić. Nie mieliśmy czasu. Ciągle w ruchu i w ogóle - zaczął Liam
- Aha ale na posty na Twitterze, Facebook'u, Instagramie mieliście czas.. - znowu wspomnienia
- Kurde... Strasznie nam głupio. Proszę wybacz nam... - powiedział Harry
- Niech wam będzie. Ale nie myślcie że teraz będziecie na pierwszym miejscu. - powiedziałam patrząc na Luke'a. NIE ON NIE JEST DLA MNIE NA PIERWSZYM MIEJSCU! Znaczy się jest.. Ale nie w ten sposób
- A o co z nimi chodzi? - zapytał Lou a ja wzięłam wdech
- Pomogli mi. Gdy pojechaliście stałam się obiektem żartów. Dokuczali mi, śmiali się ze mnie, bili... - zaczęłam i uśmiechnęłam się na same wspomnienie jak mi pomogli.
- A co z twoją ręką? - dodał Liam. Powiedzieć czy nie... Nie. Nie będę się tak szybko
- Nic specjalnego... - powiedziałam spuszczając wzrok
- Wiesz że możesz nam ufać, prawda? - powiedział Niall
- No właśnie nie wiem. Muszę iść - powiedziałam i poszłam w stronę Luke'a. Łzy zaczęły spływać po moich problemach. Kiedyś bym im ufała a teraz..
- Ej co jest? - zapytał Luke przytulając mnie
- Wspomnienia mi sią... Wspomnienia - wydusiłam z siebie
- Może darujemy sobie kawiarnię? - zapytał z troską w głosie a ja się odsunęłam
- Nie.. Nie wiem. nie chce wracać do domu. Ojciec ma wracać, jak zobaczy szkło i krew i... - powiedziałam z przerażeniem w głosie
- Możesz pzyjść do nas - powiedział z uśmiechem. Czułam się trochę zmieszana
- Ale... Nie chcę sprawiać problemów - powiedziałam po czasie
- Żartujesz? Poza tym moja kuzynka jest. Jest w naszym wieku więc będziecie się mogły dogadać - powiedział - No i rodzice robią pizze - dodał
- No to mnie namóiłeś - powiedziałam z uśmiechem i udaliśmy się do domu blondyna.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jest i kolejny rozdział! Mam nadzieję że się spodobał! Nie zapomnijcie czegoś po sobie zostawić!
~Namiz!
CZYTASZ
Stara Znajomość ~ 5sos & 1D
FanfictionPrzyjaciele jadą robić karierę a dziewczyna ubolewa samotność, ale nie na długo. Ally poznaje nowych przyjaciół i wiedzie normalne życie od nowa. Co jeśli przyjaciele wrócą i zmienią jej życie od nowa? Zobaczcie jak potoczą się losy Ally w Stara Zna...