Dalsze losy Rose i Dymitra-Akademia Wampirów (Zawieszone)

Rozdział 5

Obudziły mnie ciepłe promienie słoneczne muskające moją twarz.
Po omacku zaczęłam szukać ręką Dymitra jednak miejsce koło mnie było puste, więc postanowiłam otworzyć oczy. Gdy to zrobiłam rozejrzałam się dookoła ale nigdzie nie zauważyłam mojego narzeczonego. Wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę salonu połączonego z kuchnią. Gdy już tam doszłam zobaczyłam Dymitra, który krzątał się po kuchni zapewne szykując śniadanie. Stał do mnie tyłem, więc nie wiedział, że już wstałam. Podeszłam do niego na paluszkach, żeby mnie nie słyszał i mocno przytuliłam się do jego pleców.

-Dzień dobry Towarzyszu-przywitałam go

-Dzień dobry Roza-również mnie przywitał, jak ja kocham jak nazywa mnie w ten sposób.

-Co dobrego nam tu gotujesz?-zapytałam

-Naleśniki.-odpowiedział

-Mmm mniam-powiedziałam

-Mam to rozumieć jako, że się cieszysz i mogę liczyć na nagrodę za pomysłowość?-jak to powiedział skończył akurat smażyć i odstawił patelnie zgaszając gaz.

Obrócił się do mnie przodem, przez co musiałam oderwać się od jego pleców.

-Oczywiście-odpowiedziałam i musnęłam moimi ustami jego.

Dymitr przechylił głowę pogłębiając tym nasz pocałunek. Oderwaliśmy się od siebie dopiero kiedy zabrakło nam tchu.

-Kocham cię Roza-wyszeptał mi na ucho mój ukochany

-Ja ciebie też Towarzyszu-odszepnęłam mu do ucha.

Gdy staliśmy tak blisko siebie czułam piękny zapach jego wody po goleniu.

Nagle jak zawsze w takich momentach ktoś zaczął dpbijać się do drzwi. Oboje byliśmy gotowi do ataku.

-Otwierajcie te drzwi albo zaraz sam to zrobię -usłyszeliśmy głos mojego staruszka

Podeszłam do drzwi i je otworzyłam, jak tylko to zrobiłam do naszego mieszkania wpadł Abbey Mazur ze swoimi strażnikami oraz moją matką.

-Cześć staruszku, mamo. -Przywitałam moich rodziców,  jednak gdy otrzymałam od nich nie zrozumiałe dla mnie spojrzenie, nie wiedziałam o co im chodzi dopóki nie przypomniałam sobię, że stałam przed nimi w...
--------------------
Przerwa na reklamy.
Witam wszystkich czytelników, wiem że długo mnie nie było i nie wiem czy wrócę na dobre ale jeśli najdzie mnie natchnienie obiecuje coś wstawić w tym bądź inny opowiadaniu. Dziękuje za to że jesteście♥️

Wasza 💖
RozaHathawayBielikov