Było cicho...
Obok mnie ,w mojej kryjówce z dzieciństwa ,leżeli rodzice, a ja mocno przyciskałam do siebie mojego psa. W głowie pojawiały mi się obrazy...mnie szczęśliwej... a było to zaledwie wczoraj. Nie myślałam ,że z dnia na dzień, z godziny na godzine moje życie może legnąć w gruzach. A jednak. Teraz przestraszeni i spoceni ciśniemy się pod moim łóżkiem ,modląc się, aby nie weszli ,żeby omineli nasz dom.
Stróżka potu spłyneła mi po plecach...
Drzwi z hukiem wyleciały z zawiasów, a do środka wparowali żołnierze...
Mama z przerażenia omało nie krzykneła, tata w pore zakrył jej usta. Luna niestety była szybsza odemnie więc nie zdołałam jej przytrzymać, z piskiem wybiegła z pod łóżka i zaczeła szczekać na włamywaczy. Nie trwało to zbyt długo, ponieważ po chwili jej bezwładne ciało upadło na ziemię u podnóża łoża.
Wstrzymałam powitrze. Po chwili i my zostaliśmy z pod niego wyciągnięci.
Spojrzałam w bezuczuciowe oczy potworów w momencie gdy jeden z nich zamachnął mieczem na mame. Tata chcąc ja osłonić wysunoł się prosto na ostrze.
Chwile potem tata także leżał bezwładny na ziemi, a w domu było słychać donośny krzyk mamy.
Chcąc podbiec do niej wyrwałam się jednemu ze sprawców waląc go głową w brode. Podbiegłam do mamy i ja przytuliłam , a ta wyszeptała mi że mam uciekać. Spojrzałam na nią ,ale zobaczyłam tylko migającą jej sylwetkę która wbiega wprost na napastników odwracajac tym ich uwagę. Wiedziałam że to moja ostatnia szansa ,tata zawsze mówił żeby takiej nie marnować, wiec nie zmarnowałam.
Pobiegłam przed siebie nie dokońca trzeźwo myśląc. W progu odwróciłam sie ostatni raz, widzac mame zakrwawioną na ziemi która ostatkami sił łapie nierzywego tate za dłoń.
Kilka sekund później zagłębiłam się w mroku i ciszy lasu....
CZYTASZ
Dwór tajemnic i kłamstw {PORZUCONE}
RomanceHistoria o dziewczynie która dużo przeszła a teraz szuka zemsty... Czy zemsta się uda? Po drodze do spełnienia swoich zamiarów napotka pewne komplikacje... Czy rozsądek i serce pójdą razem w parze? Zapraszam❤ >>UWAGAAAA ZAWIESZAAAM!!!<< :")))