Maraton w przyszły weekend? Co sądzicie ?
-
-
Byłem tylko zwyczajnym dzieckiem
Niewinnym i takim samotnym
Ale mam wrażenie, że wszyscy byliśmy samotni.
-
-
Gdy Liam powiedział, że musi zrobić coś po szkole, Harry powinien wyjść bez niego, aby nie przybrał podejrzeń.
Harry pożegnał się z Liamem przed wyruszeniem na front szkoły. Wypuścił skrzydła i przeleciał nad dachem szkoły. Patrzył, jak Liam opuścił szkołę i poszedł na tyły. Podążył za nim i zobaczył Nialla i jego dwóch przyjaciół na tylnej ścianie szkoły.
Chyba żartujesz , Harry pomyślał, że zamierza się bić jeszcze raz? Dobrowolnie?
Harry przeleciał około 10 metrów za nimi, przylgnął trochę do ziemi, ale nie tak blisko, żeby mogli go zobaczyć i schował skrzydła w plecy, zanim spadł na ziemię.
Harry wylądował na nogi; kolana były zgięte i dłonie były na żwirze. Spojrzał w górę, zobaczył Niall'a i jego przyjaciół zbliżających się do Liam'a. Usłyszał głos.
-Nie sądzę, że twój mały chłopiec może cię tym razem uratować ? - Usłyszał Nialla chichot. Harry wstaje i idzie tak, że jest tuż za Niall'em. Puknął dłonią w jego ramię. Niall odwraca sie.
-Cóż, powiem ci Niall, że źle myślałeś - Harry mówi, zanim uderza Nialla prosto w twarz. Niall cofa sie do tyłu i jego przyjaciele go łapią. Przyjaciele Nialla spoglądają na niego, nim się Niall wyprostuje. Spogląda na Harry'ego zanim podchodzi do niego i unosi pięść. Idzie, żeby uderzy, ale jego pięść zostaje zatrzymana w dłoni Harry'ego.
-Prawdopodobnie nie powinieneś tego robić.- Harry mówi, zanim uderza Niall'a w brzuch , co powoduje, że zgina się z bólu. Harry korzyta z tej okazji by pchnąć Nialla na ziemie. Siada przy ceglanej ścianie budynku szkolnego. Harry kopie go w brzuch Nialla, który wije się z bólu.
Do tego czasu, Zayn i Louis uciekli, co Niall przeklinał ich w swojej głowie.
Harry podniósł Nialla, za kołnierzyk jego koszulki, i uderzył nim o ścianę. Niall jęknął i Harry wolną ręką zakrył jego ust, aby nie wydobył się żaden dźwięk.
- Zamierzam powiedzieć raz, aż zrozumiesz. W porządku? - Pyta Harry i Niall kiwa głową najlepiej jak potrafi, Harry powstrzymuje jego ciało przed poruszeniem. Ponadto, jego głowa boli jak cholera.
- Nie będziesz już więcej dręczył Liama. Nie będziesz przeszkadzał mi już. Najlepiej wypierdalaj z naszego życia i nigdy więcej nie rozmawiaj z jednym z nas. Nigdy nie skrzywdzisz kogoś kto jest homoseksualistą. Czy to jasne? - Harry mówi. Niall się trzęsie i nic nie mówi.
- Czy to jasne?! - Harry, uderza Nialla o ścianę po raz kolejny. Niall energicznie kiwa głową i Harry puszcza jego koszulę, czyniąc tak, że on upada na podłogę. Harry rozgląda się i zauważa Liama stojącego na rogu budynku szkoły, patrzącego szeroko otwartymi oczami.
Harry bierze dłoń Liama w swoją i idą do jego samochodu, nie patrząc za siebie na Nialla.
~*~
Niall leży na żwirze jęcząc z bólu.
Jestem takim idotą, pomyślał Niall.
CZYTASZ
Mroczny Anioł || Narry {Wolno Tłumaczone}
Fanfic"Ponieważ byłem na tyle głupi, żeby zakochać się w Aniele Światłości, i może on także był na tyle głupi by mnie pokochać" autorka @mynarrycupcakes zgoda od autorki jest ✅✔✔