Nie wiem czemu ale śnił mi się Jace i Jake z Emmą jako para. Obudziłam się i spojrzałam na budzik była 8:38, więc wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w jeansowe krótkie spodenki, bluzkę na ramiączkach z napisem, czarne trampki, tego samego koloru czapkę z daszkiem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Rozczesałam włosy i zrobiłam lekki makijaż, lecz podkreśliłam usta czerwoną szminką. Zajęło mi to do godziny 9:30 z Em umówiłam się na 10:30 u niej pod domem. Wzięłam plecak i okulary przeciwsłoneczne. Zamknęłam drzwi i poszłam w stronę domu Em. Jestem ciekawa co robi Matt na wakacjach. Słyszałam, że się przeprowadził. Może kogoś ma. Muszę się z nim spotykać. On też się pewnie za mną stęsknił bo ja za nim bardzo. - pomyślałam. Byłam już przed mieszkaniem Em, podeszłam do drzwi i zapukałam. Usłyszałam jak krzyczy żebym weszła. Pewnie jeszcze nie gotowa - pomyślałam i powiedziałam głośno.
- Gdzie jesteś?? - spytałam.
- U siebie na górze - krzyknęła.
Weszłam na górę i od razu znalazłam drzwi do jej pokoju jej pokój był średniej wielkości tak jak mój.Na przeciwko drzwi jest duże okno, a obok wielkie dwuosobowe łóżko. Na przeciwnej stronie była toaletka, obok znajdowały się drzwi zapewne do łazienki. Na tej samej stronie co drzwi była duża pojemna szafa.
- Hej, jeszcze nie gotowa? - zapytałam.
- Nie tylko torbę wezmę i idziemy.
Szliśmy rozmawiając, zapytałam się co ma zamiar się ubrać na imprezę.
- Nie wiem, ale na pewno nie sukienkę - powiedziała.
- Na pewno nie sukienkę?? - zapytałam.
- Na sto procent nie!!
- To spódniczkę może - zapytałam
- No dobra niech ci będzie - zgodziła się na mój układ.
Chodziliśmy tak pięć godzin szukając odpowiednich ciuchów. Em kupiła niebieską spódniczkę i białą bluzkę na ramiączkach, do tego wszystkiego białe glany. Ja natomiast kupiłam czarne skórzane krótkie spodenki, łososiową bluzkę z napisem i czarne buty na koturnie. Po tym wszystkim poszliśmy do kawiarni na kawę. Obie poszliśmy w swoją stronę, wyjęłam telefon i napisałam SMS do Matta czy możemy się spotkać w następnym tygodniu.
Roxana
Wyszłam z domu, szłam w stronę miasta. W moją stronę szedł jakiś wysoki przystojny chłopak, który cały czas się na mnie patrzył. Nie wiedząc czemu poprawiłam ręką włosy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy był już za mną, ktoś złapał mnie za rękę. Odwróciłam się i zobaczyłam, że pisze coś na mojej ręce. Gdy skończył poszedł w przeciwną stronę. Na ręce napisał swój numer, od razu go zapisałam i napisałam mu SMS.
Roxi: A co to miałobyć? Dziewczyna której przez chwilą napisałeś numer na ręce.
Po minucie napisał mi.
Matt: Spodobałaś misię. Śliczna jesteś. Może się umówimy. Matt
Roxi: Możemy się spotkać na rogu kawiarni, ale musisz się cofnąć. Roxi
Matt: Okey za 5 minut będę jak coś poczekasz?
Roxi: Poczekam. Dla ciebie zawsze.
Gdy doszłam do kawiarni już na mnie czekał. On zna jakiś skrót czy biegł?.
- Hej - powiedziałam.
- Na co masz ochotę?? Ja stawiam - powiedział gdy wchodziliśmy.
- Na kawę.
- Jakąś konkretną?? - zapytał.
- Nie, obojętnie jaką - kupił i zapłacił, potem usiadł na przeciwko mnie.
- Mam pytanie?? Czy ja ci się na serio podobam i tak uważasz jak napisałeś?? - zapytałam.
- Oczywiście, że tak jesteś pierwszą osobą w której się zakochałem. Otworzyłaś mi serce, na prawdę. Nie miałem żądnych dziewczyn, a moja siostra zawsze mnie z jakąś umawiała. Ja każdej odmawiałem.
- Pierwszy raz słyszę coś takiego od chłopaka.
- Czuj się tą jedną.
- Dziękuje ze przyjemnością.
- Opowiedz coś o sobie.
- A co chcesz wiedzieć??
- Wszystko - uśmiechnął się.
- To tak, nazywam się Roxana Hill mam 18 lat i chodzę z moimi przyjaciółkami do collegu, od dziecka interesuje się tańcem i muzyką. A teraz ty opowiedz coś o sobie??
- Mam na imię Matthew moje nazwisko brzmi Evans. Jestem o rok od ciebie starszy. Lubię grać na gitarze i jestem bardzo przystojny, że wszystkie laski na mnie lecą - popatrzyłem na nią i zacząłem się śmiać - żartowałem.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Rozmawiałam z nim jeszcze kilka godzin. Odprowadził mnie pod dom. Wzięłam szybki prysznic i położyłam się spać.