Głupi dzieciak: Ja nie jestem warty poznania?!
Głupi dzieciak: Nic o mnie nie wiesz do cholery!
Głupi dzieciak: I wiesz? Jack'a na twoim miejscu nie nazwałbym przyjacielem.
Głupi dzieciak: Taki z niego przyjaciel tak?
Głupi dzieciak: W takim razie spytaj go i niech ci pokaże zdjęcia z ostatniej imprezy.
Me: Jakiej imprezy?
Głupi dzieciak: Osiemnastka Jonathana Smitha, kiedy się upiłaś. Czyżby Jack nic Ci nie mówił?
Me: Słucham? Jakie zdjęcia?
Głupi dzieciak: Chyba każdy chłopak w naszej szkole je widział.
Me: Byłeś na tej imprezie?
Głupi dzieciak: Tak, nawet nie musiałem oglądać zdjęć, które zrobił twój kochany przyjaciel bo widziałem to na własne oczy. Myślisz, że dlaczego od tamtej pory nikt nie zaprosił Cie na randkę lub próbował z tobą porozmawiać?
Głupi dzieciak: Wyobraź sobie, że faceci nie podbijają do zajętych dziewczyn.
Me: Nie mam chłopaka.
Głupi dzieciak: Naprawdę? Bo wiesz, Jack wysłał zdjęcie jak się całujecie właśnie na tej imprezie WSZYSTKIM facetom.
Me: Słucham?
Głupi dzieciak: Poproś swojego kochasia o pokazanie tego zdjęcia. Jestem pewny, że on i przynajmniej połowa chłopaków z naszej szkoły je ma.
Głupi dzieciak: Powodzenia, pięciolatko.
CZYTASZ
✏A.M.|| Harry Styles
RandomNieznany: Przepraszam! Chcesz posłuchać żartu o żyrafie? Przysięgam jest na prawdę śmieszny!