Tydzień wcześniej!
Otworzyłam oczy i jak każdego poranka ujrzałam Jacka. Rozpromieniona twarz chłopca podniosła moje kąciki ust ku górze. Odwróciłam się, na moją twarz wkradł się wielki rumieniec.
- Wstała księżniczka? - powiedział przybliżając swój tors do mych pleców.
-Nie. - odpowiedziałam stanowczo i odwróciłam się do niego. - Wstałam ja, głuptasie. - Dodałam dotykając palcem nos bruneta.
Zciągnęłam z siebie kołdrę i usiadłam na łóżku. Myślałam chwilę co mogę zrobić, jednak moja czynność została przerwana przez dotyk Jacka.
- Kocham Cię. - szepnął mi do ucha, całując przy tym mój kark.
- Ja ciebie też... - rozmarzyłam się. Jak zwykle, przerwano mi. Zamiast pocałunku czułam ślinę, nie przeszkadzało mi to. Chłopak lekko wgryzł się w szyje, zostawiając mały ślad, tak zwaną malinkę.
CZYTASZ
It's hurt me.
Teen FictionTrzymała jego rękę, a on się wyrywał. Lewą dłonią do niej machał, krzycząc 'elo'. Śmieszne powiedzonko zrujnowało jej życie. On się śmiał, ona płakała. Kochała go. Tak, kurwa, bardzo mocno. ******** Książka może zawierać wulgaryzmy.