☆200 + bonus☆

12.1K 573 257
                                    

Każda figura szachowa ważyła ponad ćwierć tony.

Czy Wy widzieliście ile jest wyświetleń?! 1 MILION!!! Aż mi się mleko rozlało z wrażenia jak to zobaczyłam, jesteście wielcy

Druga część ciekawostek już na moim profilu, zapraszam na Harry Potter Ciekawostki Part 2

💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎

Wreszcie jest! Długo wyczekiwane!

20 faktów o mnie!

Chcieliście to proszę, jeśli nie chce wam się tego czytać to spoko, uwaga! Czuję się tutaj niezwykle Anonimowa, więc wyjątkowo będę szczera i podzielę się z wami rzeczami o których mało kto wie...

1. Moją zajawką są MOTORY, każde od małych skuterków 50 do wielkich potężnych (za ciężkich dla mnie) motorów.

2. Nie piję nic co nie jest wodą. Woda, woda i tylko woda. To moje motto. (Tu nie chodzi o zdrowy tryb życia, mi po prostu żadne słodkie napoje nie smakują, a szczególnie te gazowane)*nawias obok nawiasu*(to rozlana mleko to do naleśników, nie zamierzałam go pić)

3. Słucham Rocka. Od alternatywy do ciężkiego (dla osób z mojego otoczenia) w słuchaniu brzmienia.

4. Moim życiem jest CZARNY. Jest on w moim serduszku od zawsze. Czarny to nie kolor, czarny to mentalność (i nie, nie jestem Emo, ja po prostu ubieram się na czarno). Lubię też różowy, ale nie taki chamski różowy, tylko delikatny, pastelowy lub pudrowy róż.

5. Jestem wegetarianką od 13 roku życia, ale szczerze powiedziawszy nigdy specjalnie nie przepadałam za mięsem i ogromną karą było dla mnie zjeść schabowego. No chyba, że był on polany ketchupem i majonezem.

6. Jako dziecko marzyłam, żeby zostać księżniczką... I to by było w miarę normalne (bo jakie dziecko nie chce być księżniczką), gdyby nie fakt, że chciałam być księżniczką piekła i rządzić demonami (diabeł przemawia nawet przez niewinne pięciolatki, strzeżcie się)

7. Kocham rysować. Moja przyszłość trochę jest z tym powiązana. Chcę otworzyć studio tatuażu. Na razie wszystko zmierza w dobrym kierunku.

8. Jestem miłośniczką wszystkich zwierząt. (komary, muchy, pająki i mrówki to nie zwierzęta. Ja nie dyskryminuje, po prostu te małe szatany mnie strasznie irytują, zwłaszcza gdy o czwartej nad ranem budzi mnie ich nachalne bzyczenie, już pomijam fakt, że jest to włamanie i naruszenie przestrzeni osobistej, bo nikt nie ma prawa wejść do mojego domu bez mojej zgody, a te owady takowej nie dostały)

9. Jestem ukrytym filozofem i psychologiem. Zdecydowanie jestem humanistą. Fizyka i chemia to zuo.

10. Jestem bałaganiarzem i generalnie nie dbam o siebie, moje życie to jeden wielki bałagan. Jedyne o co dbam to paznokcie. Mam na ich punkcie obsesję. (Paznokcie przecież się przydają. Można kogoś podrapać, podrapać siebie, obrócić naleśnika...)

11. Zmagałam się z depresją.

12. Jedyna osoba, którą mogę nazwać moją przyjaciółką jest dziewczyna z którą widzę się raz na rok. W każdego sylwestra się spotykamy, znamy się dosłownie od kołyski i mimo, że nie widuje jej za często, to była jest i będzie, moim wsparciem, osobą która zawsze mi pomoże i znajdzie dla mnie czas. To jest dla mnie właśnie definicją przyjaźni, bo nie trzeba widzieć się codziennie, żeby być ze sobą blisko.

13. Nie mam hobby jako takiego, interesuje sie wszystkim po trochu... tatuaże, motory, jazda konna, fotografia, poezja, sztuka, psychologia, ludzki umysł... to tylko nieliczne z tych wszystkich rzeczy, które mnie interesują, które gdzieś tam są w moim serduszku zakorzenione.

14. Jeszcze nie spotkałam mojej "wielkiej" miłości, mój najdłuższy związek trwał dwa miesiące, więc nie można tego nazwać miłością. Jedynie dziecinne zauroczenie, które wcześniej czy później przeminie, podziwiam te wszystkie gimbazjalistki czy licealistki, które są tak wytrwałe w swoich "związkach", nie chce tu nikogo obrazić, ale uważam, że w tym wieku trudno o prawdziwe uczucie, aczkolwiek nie jest to nie możliwe.

15. Jetem dziwnym człowiekiem, którego szczęście dołuje, a smutek podnosi na duchu. Nie lubię komedii, romansów, kabaretów czy innym pierdól ukazujących ludzkie szczęście, widząc to robi mi się przykro i zamykam się się sobie, preferuje smutne filmy, książki, poważne tematy, bo one mnie uspokajają, wyciszają, mam w telefonie folder z różnymi smutnymi, można powiedzieć depresyjnymi zdjęciami, cytatami, gifami i gdy mam "atak" depresji oglądam sobie to wszystko i jakoś robi mi się lepiej, ciężko to wytłumaczyć, ja sama tego nie rozumiem. Psss podnosi mnie na duchu ludzkie cierpienie ciiii.

16. Kocham oglądać filmy, pół życia spędziłam na kanapie oglądając filmy. Nie lubię jednak chodzić do kina, denerwuje mnie to, że nie dają pałzy kiedy chce mi sie siku, albo picie mi sie skończyło, zawsze omija mnie wtedy najciekawszy moment (niech żyje doskonałe wyczucie czasu mojego pęcherza)

17. Miałam w swoim życiu:
- 2 psy (Aron, Misiek)
- 2 króliki (Tuptus, Psotnik)
- 6 kotów (Fiona, Stworek, Akrobata, Queen, Prince, Tygrysek)
- świnkę morską (Chrumcia)
- dużo rybek (imiona zmieniały im się codziennie)
- 2 straszyki (kolec, igła)
- 2 patyczaki (długi, dłuższy)

18. Raz w życiu (w zamierzchłych czasach) w piątej klasie podstawówki dostałam 5 z dyktanda, gdzie zawsze z każdego dodawałam jedynkę z minusem jak to mówiła zawsze moja pani: " jeszcze nie widziałam, żeby ktoś w jednym zdaniu zrobił tyle błędów, zrobiłaś nawet błąd w tytule". Nie wiem kto był bardziej zszokowany tą piątką: ja, moja klasa czy Pani, która i tak uznała, że ściągnąłam.

19. Jedyna rzecz, której szczerze się boję jest ogień. Kiedy byłam mała, tata chciał mnie nauczyć rozpalać w kominku i dał mi zapałki, ja odpaliłam zapałkę od brzegu pudełka i trzymałam ją dość długo w rączce, mój tata nie powiedział mi, że zapałka będzie się robić coraz mniejsza, a ogień będzie powoli zbliżał się do mojej ręki... trzymałam tą cholerną zapałkę aż ogień nie znalazł się na mojej ręce... od tamtej pory mam traumę i nie używam zapalniczek, zapałek ani niczego co wytwarza ogień. Najśmieszniejsze jest to, że mam w pokoju mnóstwo świeczek, ale nigdy się one nie palą, bo BOJĘ SIĘ OGNIA.

20. Pytaliście się mnie o moje imię, ale przecież jestem TĄ, KTÓREJ IMIENIA NIE WOLNO WYMAWIAĆ, no ale tym razem zrobię wyjątek... uwaga, uwaga, mam na imię Julia... celowo dałam moje imię w ostatniej ciekawostce o mnie, żeby tylko ci wytrawali poznali tą wielką tajemnicę. Czaicie jakie to jest dziwne, gdy mój chłopak mnie woła: "Julio, chodź, bo nam pociąg ucieknie..." czy to nie brzmi jak z jakiegoś taniego love story z lat dwudziestych? Albo gdy mówi do kolegi: "Niemoge dzisiaj Stary, umówiłem się z Julią"... zawsze mnie to śmieszy. (To też fakt mówiący, że nie przepadam za swoim imieniem)

💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎

Uff skończyłam, nawet nie wiecie jak to trudno dać tyle faktów o sobie, wiem, wiem miało być 50, no ale jest 20, myślę, że moja osoba nie jest na tyle interesująca, żebyście chciało o niej czytać, do następnej ciekawostki 😙❤👋

Harry Potter Ciekawostki Part 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz