Obudził mnie budzik "ten cholerny budzik"
Ugh 6:00 wyjęłam kosmetyczke z walizki
I zakryłam twarz podkładem, pomatką, i tuszem do żęs. to nie jest skomplikowane. Kosmetyczke schowałam do walizki i weszłam do kuchni siedziała tam jusz Nina i tata .-kochanie tu masz bilety na samolot za godzinę odwioze was na lotnisko. Oznajmił tata.
- okej odpowiedziałam zaspanym głosem .
Zrobiłam sobie kawę i jajecznice.
- i co cieszysz się? Zapytała Nina
- pff jest ok ale najchętniej bym została w domu tam nikogo nie znam. Powiedziałam bez emocji
- hmm no tak. Mruknęła jeszcze pod nosem
Weszłam do pokoju i wzięłam białe spodenki i podkoszulek z vansa .
Ubrałam na siebie wyszukane żeczy i do tego biało czarne super stary, wzięłam jeszcze bluzę w razie by było zimno . Do czarnej torebki wpakowałam słuchawki ,telefon, ładowarkę i butelkę wody .- Jesie zejdź na dół!
- kurrww...de nie krzycz tak ! wymckneło mi się
- wsiadaj do auta powiedział tata.
Wsiadłam do samochodu, siedzieliśmy w ciszy aż dojechaliśmy na lotnisko.
- dobrze dziewczyny jesteśmy na miejscu powiedział ojciec
Przytulił nas i poszedł do samochodu a my ruszyliśmy w stronę samolotu
______________________
W samolocie :
-Matko boję się powiedziała Nina przez strach- jeju nie bój się proszę powiedziałam.
- nnn no ale jj-jak?? Zapytała
- po prostu wyobraź sobie ze jesteś w wesołym miasteczku i emm... Ze swoim chłopakiem i wsiadacie na karuzelę.
Gdy to powiedziałam maszyna uniosła się w górę a Nina spokojnie oddychała. Pewnie spała " albo zemdlała " szczerze miałam to w dupie
Włożyłam słuchawki do uszu i włączyłam piosenkę Justina biebera, zamknęłam oczy i
Zaczęłam śpiewać do piosenki .- what do you mean ehhe
Otworzyłam oczy i ujrzałam dwóch chłopców którzy patrzyli na mnie jak na idiotkę i się śmiali- no co lubię tą piosenkę masz z tym jakiś problem? Zapytałam nie uprzejmie
- problem z Justinem odpowiedział a jego kolega się zaśmiał
Ohh nie skończyło się
-zamknij się! powiedziałam do tego co się śmiał
-A ty odwal się od Justina, bo wyrwę ci tego mini siusiaka i wsadzę ci go w dupe zrozumiałeś gówniarzu?? Zapytałam podnosząc głos, czułam na sobie wzrok innych ludzi .
- dobrze . Powiedział ten gówniarz i się odwrócił
- ughh ahh te dzieci w dzisiejszych czasach powiedziałam tak aby każdy mnie słyszał.
Tak jestem tym typem człowieka który lubi zwracać na siebie uwagę. I też " bad girl Helena " tak mnie nazywają w szkole a inni po prostu po imieniu * Jesie *
_|__|__|__|__|__|__|__|_Spoliczkowałam Nine i powiedziałam
- wstawaj ni* jesteśmy na miejscu !
Otworzyła oczy i szybko na mnie spojrzała a potem dostałam plaskacza
- nie będę się z tobą bić w samolocie, zrobię to w hotelu uśmiechnęłam się a ona za chichotala.
Byłyśmy jusz w taksówce i czekałyśmy aż dojedziemy do domu i będę mogła wskoczyć na łóżko.
Zajechalismy na jakąś pustą ulicę był tam jeden sklep kiosk i z 5 domów a i jeszcze bylo coś co przypominało szkołe.
Samochód się zatrzymał
- dziewczynki wysiadacie czy mam was wyrzucić zapytał trochę zdenerwowany kierowca
- ehh to napewno to miejsce?- tak to ten adres powiedział mężczyzna
Wzięłam swoją walizkę a Nina swoją i stałyśmy 10 minut na drodze i patszyłyśmy na siebie
- okej okej przypomnę: pierw stary zawiózł nas na lotnisku potem wsiadłyśmy do samolotu i teraz jesteśmy tu w jakimś zadupiu powiedziałam
-ugh poczekaj zadzwonię do ojca! powiedziała siostra
- halo ? odezwał się głos w słuchawce.
- czekaj włączę na głośno muwiocy
- i co dziewczyny gdzie jesteście? Zapytał tata
- w jakimś zadupiu pewnie Taksówkarz się pomylił. powiedziałam
- a dom pod którym się znajdujemy wygląda jak dom babci Marry powiedziałam
- ugh bo to jest dom babci Merry powiedział tata
Coo i ja mam spędzić tu całe lato???
Ni * to skrót od - Nina
600 słów wow 💪
CZYTASZ
Wakacyjna Miłość
Romance- hej czemu płaczesz? - nn...no ja się zgubiłam a nie znam tt-tego miejsca - jeśli mi zaufasz to doprowadzę cię do domu , uśmiechnął się szeroko Nie myślałam porostu powiedziałam - mm-mógł byś? -Tak tylko powiedz gdzie mieszkasz - nn-nie...