Rano z Ryanem udało nam się znaleźć dom mojej babci przez gogle maps,
W głowie miałam to co wczoraj się stało, spałam w sypialni jego mamy która była w pracy na nockę, Więc nie spałam z nim w jednym pokoju. Mam zamiar go unikać bo to trochę dziwne że ledwo go znałam, a się z nim całowałam. Więc zerwę z nim kontakt po powrocie do domu.
- jesteśmy. powiedział Ryan
- Ehhm to... Pa.
Do nie zobaczenia
Zapukałam do kasztanowo-brązowych dzwi . I oczekuje że za chwilę będzie niezła awantura. Klamka się zaćisneła a w dniach stanęła babcia
- Jesie Karoline Morgan! Do salonu ale to jusz!!!
- dobra dobra. Powiedziałam i unisłam obie ręce w geście obronnym
Przez następną godzinę słuchałam jak gada o tym że mogło mi się coś stać .
- dobra dziecko myślę że I tak nic do ciebie nie dociera więc po prostu powiem że mi to wisi gdzie idziesz, ale jak ci się coś stanie to obwiniaj samą siebie Jesie.
Potem wyszła z pokoju i zaczęła gotować, poszłam na górę i opowiedziałam siostrze o wszystkim co sie stało
- Nina ty nie rozumiesz, możemy robić co chcemy !!!
- okej ale teraz chodź jestem głodna powiedziała i wyszła z pokoju.
Zeszłam na dół i zobaczyłam babcie jedzącą kiełbasę, schowałam się i zrobiłam jej zdjęcie jak wpakowala całą na raz do buzi. Wiem jestem wredna ale to ja...
Po zjedzeniu ubrałam kurtkę i buty z zamiarem wyjściu do sklepu.
- Nina chodź jusz!! Krzyknęłam
Wyszłyśmy i skierowaliśmy się do najbliższego sklepu kupiłam gumy do żucia i papierosy gdy Nina czekała na zewnątrz
Ugh nie moge się powstrzymać kupię jeszcze alkohol.
- pokaż mi swój dowód. Powiedział sprzedawca
Pokazałam mu mój dowód oczywiście z falszowany HeheUkryłam żeczy w plecaku i wyszłam na zewnątrz
- co kupiłaś? Zapytała Nina
- ehh... Gumy do żucia
-Okej wracamy do domu?
- nie chodź przejdziemy się.
Poszłyśmy do parku i usiadałyśmy się na ławce.
Nagle przed nami pojawil się jakiś blondyn z niebieskimi oczami wygląda fajnie ma na sobie czarne rurki ,białą koszule i adidasy do tego ma wiele tatuaży.
- hej masz może zapalniczkę chcę zapalić?
Powiedział i uśmiechnął się .- taa mam.
Podałam mu niebieską zapalniczkę.
Wyciągnął paczkę papierosów i wziął jednego do ust zapalając go .
- chcesz też? Zapytał blondyn
- nie dzięki. Odmówiłam grzecznie
- Kurwa! Pszeklnął
- zapomniałem telefonu mogę zadzwonić do kumpla ? plisNie odpowiedziałam po prostu dałam mu mojego iPhona.
- dzięki. Mruknął i wybrał numer
- hej stary to o której impreza?
Impreza? Ide z tobą <3
- mm... Ta... Okej będę... No siema.
- idziesz na imprezę? Zapytałam
- tak jest dziś o 20 chcesz iść?
- chętnie
- ale Jesie ! Jęknęła Nina
- kurwa Nina nie obchodzi mnie twoje zdanie, ja tam idę a jeśli ty nie chcesz ruszyć tam dupska to przynajmniej nie mów babce że poszłam! Krzyknęłam
- ugh dobra idę z wami mruknęła
- okej będę tutaj o 20 i was odbiorę. Powiedział
- spoko . Powiedziałam i pszybiłam z nim piątkę. Potem .
Gdy jusz się oddaliłyśmy powiedziałam do Niny :
- widzisz tak to się robi- taa idziesz z kolesiem na imprezę ale nie znasz go Jesie!
- duuhh zamknij się już.
Weszłyśmy do domu, była 18 więc zaczęłam szukać ubrania na imprezę.
Zdecydowałam się na czarny top z napisem " fuck you " czarne shorty do pępka.
Zrobiłam makijaż i te inne gówna
Spojrzałam na siebie w lustrze. Muszę przyznać że wyglądam sexy.
Nina ubrała się w obcisłe dżinsy i bluzę.
Założyłam adidasy i ubrałam moją skużaną kurtkę , potem wyszłyśmy z domu a następnie poszłyśmy do parku
Mam ze sobą mój plecak z " prowiantem "W parku czekał na nas ten chłopak który zawiezie nas na imprezę
- hej ! powiedział
-Cześć. odpowiedziałam . Potem poszliśmy do jego samochodu.
Siedziałam z przodu a Nina na tylnym siedzeniu.
- uhh nawet się nie przedstawilem, jestem Joe .
- um jestem Jesie a to moja siostra Nina.
Dojechaliśmy do jakieś will z której dudniła muzyka, weszliśmy do środka i od razu zawaliło alkoholem.
- chodź powiedział Joe i zaprowadził mnie do chyba salonu gdzie usiedliśmy na kanapie .
Joe przyniósł mi piwo które wypiłam potem nalałam sobie whiskey zmieszanego z colą.Chwile później na kanapę usiadły się dwie dziewczyny jedna ubrana była w zdzirowatą sukienkę , miała ciemno niebieskie włosy które miały turkusowe końcówki. Druga biała na sobie krótki top który odsłania jej biustonosz shory i całe czerwone włosy. Po chwili zjawił się Joe który musiał skoczyć po fajkę wodną do kuchni .
Niny z nami nie było bo poszła do toalety. Wyjęłam z plecaka wódkę poczym położyłam ją na stół.- dmuchnij mi tą pieprzoną sziszą w usta. Wyszeptal Joe.
Wzięłam wąż do ręki i zaciągnęłam się fajką. Czuję się tak zrelaksowana. Joe otworzył usta a ja wypuściłam dym między jego wargi. Nina usiadła się do nas ona nie wie co ja przez chwilą zrobiłam Hehe . Potem Joe zaczął skręcać jointy wzielam od niego jednego i zapaliłam. Gdy Nina otworzyła usta aby coś powiedzieć, wypuściłam dym między jej wargi a ta zaczęła kaszleć.
- ha ha
- jesie co ty kurwa robisz? Zapytała głośno.
- bawię się a i od teraz nazywaj mnie club-bitch kochana. Potem i tak każdy był na haju, nawet Nina która podziwiała dym wchodzący z jej ust śmiejąc się przy tym jak idiotka.
Hej dzisiaj rozdział trochę dłuższy ( ˘ ³˘) 845 słów...
CZYTASZ
Wakacyjna Miłość
Romance- hej czemu płaczesz? - nn...no ja się zgubiłam a nie znam tt-tego miejsca - jeśli mi zaufasz to doprowadzę cię do domu , uśmiechnął się szeroko Nie myślałam porostu powiedziałam - mm-mógł byś? -Tak tylko powiedz gdzie mieszkasz - nn-nie...