ja, blont i papaj

bronek

james nie wychodzil z lazienki zaskakujaco dlugo
postanowilam sprawdzic co sb dzieje. podciagnelam spudnice zeby mi nie spadla z wrazenia z dupy i poszlam
zapukalam
- chalo
nic wiec zapukalam ponownie
- chalo james
nic
- odezwij sie bo wezwe gliny
nadal nic a to dziwne lol ja bym sie przestraszyla
- dobra koniec z buta wjezdzam
wyciagnelam z kieszeni glany w proszku i wyjebalam drzwi z zawiasuw
zart otworzylam je kluczem zapasowym ale na jedno wychodzi bo to co zobaczylam w srodku mnie przerazilo
jamsa nie bylo a podloga nadal byla w szambie wiec w sumie mozna udawac ze wcale go tu nie bylo bo pomieszczenie wyglada tak samo jak przed jego wizytacja
ale tak nie mozna przeciez musze go znalezc. kto by sie spodziewal tego ze bede musiala odnalezc jamesa BLONTA agenta 007
postanowilam skontaktowac sie z bronkiem malanowskim
chwycilam moj ajfon 4a i wybralam numer 666 666 669
- yes - odezwal sie tajemniczy meski glos
- potrzebuje pomocy bronek
- nw
- pleas zrob to dla mnie for upamietnienia naszych wspolnych wspomnien