WRÓCIŁAM !
Wiem, że tęskniliście za tym opowiadaniem talerze daje wam
Kolejny rozdział.
MIŁEGO CZYTANIA !:*Obudziłem się wcześniej niż Chen który był do mnie przytulony i wyglądał bardzo słodko gdy spał. Wpadłem na pomysł i odrazu sięgnąłem telefon aby zrobić nam zdjęcie którym odrazu pochwaliłem się chłopakom i ustawiłem na tapetę. To co stało się w nocy było dla mnie czymś więcej niż tylko zakład z Chanem i Baekem chyba w końcu zrozumiałem, że czuje coś do tego wrednego człowieka jakim jest Chen.
- Xiu......- spojrzałem w stronę chłopaka i uśmiechnąłem się- Cześć kochanie - od razu obdarowałem go buziakiem którego odwzajemnił.
- Dupa mnie przez ciebie boli.
- Przepraszam kochanie. - przytuliłem go bliżej do siebie, chciał bym budzić się tak codziennie.
- Xiu.....
- Tak Chen
- Byłeś wspaniały tej nocy. - Nie mogłem uwierzyć w to co usłyszałem, twarz chłopaka odrazu zrobiła się czerwona co dodawało mu słodkości- Dziękuję kochanie.- ucałowałem go w czoło.- I poprzedzając twoje kolejne pytania to tak przyniosę ci tabletki od bólu i tak od dzisiaj jesteś parą wiec nikt nie może cię dotykać bo będę zazdrosny. - Poczochrałem włosy chłopaka po czym wstałem z łózka i założyłem swoje bokserki poszedłem do kuchni po jakieś tabletki oraz zrobiłem nam małe śniadanie i wróciłem do pokoju. - Proszę księżniczko śniadanie podane.
- Dziękuję.
-Po zjedzeniu śniadania włączyliśmy telewizor i zaczęliśmy coś oglądać lecz w telewizji nie było nic ciekawego.
- Xiu nudzę się!
- To co chcesz robić ? - po moim pytaniu chłopak szybko usiadł na moich biodrach i wbił się w moje usta, a jedna ręka wędrował po moim brzuchu.
- Myślałem, że kogoś tyłek boli.- spojrzałem na niego z lekkim uśmiechem.
- Co nie oznacza, że nie mogę mieć wielkiej ochoty na swojego chłopaka.
- No tak coś z tym trzeba zrobić ale wiesz, że jutro nie wstaniesz do szkoły ?
- Trudno ważne jest to co teraz będziesz ze mną robił. - Odrazu zacząłem obdarowywać go pocałunkami po czym zaniosłem go do sypialni i bez żadnych zbędnych czułości zacząłem go rozciągać
- Juz.....wejdź we mnie ! -Szybko zamieniłem swoje palce na coś większego i zacząłem poruszać się w chłopaku który domagał się więcej i więcej. Gdy skończyliśmy się kochać po pięciu godzinach nie miałem juz sił na nic.
- Kocham cie Min.
- Ja ciebie też Chen ja ciebie też. - po czym zasnąłem z braku jakich kolejek sił.
CZYTASZ
Miłość przez internet.
FanfictionParing: XiuChen Poboczne : Hunhan/ ChanBaek Gatunek : fluf, smut