Voldemort i jego najbardziej zaufani Śmierciożercy przeglądają plany ataku na Hogwart. W pewnym momencie wchodzi Snape z pudlem eliksirów, kładzie je na stole, spokojnie rzuca na plany ataku zaklęcie kopiujące i powoli wychodzi.
- Kto to był? - pyta jeden z młodszych Śmierciożerców?
- To Snape, ten cholerny szpieg Dumbledore'a - odpowiedział Lucjusz.
- To dlaczego go nie zabiliśmy?
- E, tam, i znów by powiedział, że tylko eliksiry przyniósł - stwierdził Czarny Pan.
CZYTASZ
𝓗𝓪𝓻𝓻𝔂 𝓟𝓸𝓽𝓽𝓮𝓻 𝓙𝓸𝓴𝓮𝓼
HumorPamiętajcie- śmiech to zdrowie! NIE ZAPOMNIJCIE O TYM,ŻE JEST DRUGA CZĘŚĆ! Jeśli ktokolwiek to czyta, to życzę miłego dnia c;