RedPunk: Ej Lók!
LukeyBoo: Czego Majczel?
RedPunk: Bo ja chyba spotkałem tego twojego bff.
LukeyBoo: Ashtona?
LukeyBoo: Czemu tak twierdzisz?
RedPunk: Bo byłem z moim bff na plaży żreć watę cukrową i Kolumna zagadała do takiego chłopaka. I on zaczął mówić w jakimś dzikim języku i Kalem też zaczął w nim mówić , no wiesz w tym jęyku. I ja stałem tam jak ten głupi, a na koniec oni sobie poszli bezemnie jeść watę 😭😭😭
RedPunk: Czuję się nie kochany...
LukeyBoo: I dobrze.
RedPunk: Że czuję się nie kochany czy, że poszli sami na watę?
LukeyBoo: Obydwa.
RedPunk:Aha.
LukeyBoo: Aha?
RedPunk: Aha.
---
Od Oliwii: Znowu kilka dni nie było rozdziału ja wiem, ale nie winić mnie, że zostałam wywieziona przez Janusza i Tarryego na jakaś wieś... Gdzie nie ma zasięgu...Ale nie ważne. Mam nadzieję, że się podoba. Kocham was Ludki 💛
CZYTASZ
Two Languages /Muke
FanfictionNawet nie wiesz jak ciężko jest się dogadać w dwóch językach. * Luke jest francuzem za cholerę nie rozumiejącym angielskiego. Michael jest brytyjczykiem nie znającym francuskiego. * KIK!