Epilog

1K 82 13
                                    

Po trzech dniach Hermiona ponownie zawitała w Malfoy Manor.

- Mam nadzieję, Malfoy, że nie jesteś głupi. Nie zamierzam z tobą być. Nigdy – rzuciła na przywitanie, podchodząc i całując go namiętnie. – Mam Rona i jestem z nim szczęśliwa. Kocham go.

Malfoy popatrzył na nią z zaskoczeniem.

- Nie oczekuję tego. Właściwie gdybyś zaproponowała wielką miłość bez granic, bez skrępowania bym cię stąd wywalił.

Popchnął Granger w stronę salonu, by później z mocą zacząć lizać ją po szyi. Oparli się o ścianę, co skutecznie chroniło przed upadkiem na posadzkę. Hermiona oplotła go nogami w pasie i jęknęła, gdy poczuła jak męskość Malfoya drażni jej krocze.

- Chcę tylko jednego.

Kobieta na chwilę przestała gryźć dolną wargę blondyna.

- Kiedy będziesz uprawiać seks z Weasleyem, myśl o mnie i o tym, co ci zrobię, gdy przyjdziesz do mnie następnym razem.

Hermiona mimowolnie zadrżała, przez co Draco uśmiechnął się w duchu.

Już on pokaże Granger, co to znaczy zadzierać z Malfoyem.

KONIEC!

Jak się podobało? Liczę na szczere opinie! :)

Słodka zemsta || HP, Dramione ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz