Rozdział 13

663 37 10
                                    

Niepewnym krokiem podeszłam do czerwonowłosego, który siedział właśnie na krześle. Obejrzał mnie od czubka głowy do stóp, po czym oblizał lekko usta. Stałam przed nim, a za mną cała grupka gapiów czekających na mój pierwszy ruch. Po całym pokoju rozeszły się pierwsze dźwięki piosenki "Monster" w wykonaniu EXO. Najpierw obeszłam w koło niego badając dłońmi jego klatkę piersiową oraz barki. Jego dzisiejszy ubiór trochę mi pomógł w zadaniu, ponieważ miał na sobie koszulę dlatego też odpięłam kilka górnych guzików. Potargałam go po włosach i uśmiechnęłam się zadziornie. Przykucnęłam przed nim rozkładając lekko nogi. Zakręciłam głową tak, że moje włosy porozrzucały się w każde możliwe strony. Szłam po kolanach w jego stronę, a że miałam dziś koszulkę z dość dużym dekoltem, było 98% szans, że właśnie patrzył się na moje piersi. Momentalnie jego policzki przybrały różowawego odcieniu. HA, JUŻ PRAWIE GO MAMY!

Usiadłam na jego kolanach, a w jego oczach dostrzegłam zaniepokojenie. Kto by się spodziewał?  Przyciągnęłam go bliżej siebie tak, że czułam jego oddech przy mostku. Niespodziewanie złapał mnie za pośladki i uśmiechnął się szarmancko. Dłońmi zaczęłam jeździć po jego torsie odpinając kolejne guziki. Zatrzymałam się przy trzech ostatnich i omiotłam wzrokiem jego dość wyrzeźbioną klatkę piersiową. W pewnym momencie poczułam wybrzuszenie w jego spodniach. Zarumieniłam się lekko ale dążyłam do ukończenia tego przedstawienia. Nie będę się rozczulała nad jakimś super sexownym i długim tańcem przecież, co nie? 

Nachyliłam się i zatrzymałam zaraz przy jego uchu.

-Punkt dla mnie Sasi...- wyszeptałam mu do ucha i poruszyłam znacząco biodrami ocierając się o jego męskość, ten natomiast stłumił w sobie jęk. Szybko wstałam, zrobiłam kółko wokół niego i ukłoniłam się przed naszą "skromną" widownią. Obleciałam wszystkich wzrokiem... Byli wręcz zaskoczeni, a na niektórych twarzach pojawiły się łobuzerskie uśmiechy. Usiadłam na swoim miejscu zaraz pomiędzy Ino i Deidarą. Momentalnie przybiłyśmy sobie piątkę chichocząc przy tym. Skierowałam na chwilę wzrok w kierunku czerwonowłosego, który dopiero co wstał z krzesła z wypiekami na twarzy, zapinając przy tym swoją koszulę. Nagle ktoś zaczął mnie szturchać.

-Czy dla mnie też mogłabyś wykonać ten niezwykle kuszący taniec?- Odezwał się do mnie blondyn siedzący po prawej. Ja tylko skrzywiłam minę i powiedziałam dość groźnym tonem "spadaj" na co ten zrobił rękoma gest poddania się. Graliśmy jeszcze przez dobre pół godziny,a kiedy spojrzałam na wyświetlacz swojego telefonu, pokazała mi się godzina 3:15. Czas zwijać się do domu... Na moje szczęście Hinata również już wychodziła więc poszłam razem z nią.

Jako iż mój dom był pierwszy, pożegnałam się z granatowowłosą i weszłam do budynku po cichu zamykając za sobą drzwi. Wszędzie było ciemno więc stwierdziłam, że Kasumi już dawno śpi. Całe szczęście, że Itachi postanowił jeszcze zostać z całą swoją świtą bo nie chciałabym mieć powtórki z rozrywki. Kiedy przekraczałam granicę należącą do mojego pokoju, momentalnie zaczęłam zrzucać z siebie ubrania. Chwyciłam jakąś koszulkę leżącą na krześle i naciągnęłam ją na siebie. Ze zmęczenia aż oczy mi się same zamykały wiec żeby się już dłużej nie męczyć zmyłam szybko makijaż i rzuciłam się z utęsknieniem na łóżko niemal od razu usypiając.

************************************************************

Dzisiaj dość krótki rozdział, za co bardzo przepraszam, ale nie mogłam więcej wyciągnąć z powodu zmęczenia. Codzienne zasypianie o 4:00 mi nie służy ;// Mam nadzieję, że się spodobał i pozostawicie po sobie jakiś ślad! 

  

A Whole New Life. /Sakura HarunoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz