*DROGA PRZEZ PARK...*
Kiedy jechałam ścieżką do tego nieszczęsnego parku biłam się z myślami a może zadzwonię po dziewczyny,aby po mnie do tego parku przyjechały one będą we dwie,ale nie wyszłabym na tchórza przecież to nie możliwe żeby wiedział że będę jechać przez park sama i nie czekał tam na mnie,kiedy tak o tym myślalam jeszcze bardziej się bałam postanowilam jak najszybciej przejechać przez park i nie rozglądać się dookoła.Kiedy tak pędziłam przez park przed oczami śmignęło mi coś we wszystkich kolorach tęczy.Dla mnie to mogło znaczyć tylko jedno... ON wiedział że będę tu sama i czekał na mnie!!!
Oczywiście jak to ja popłakałam sie i jechałam jeszcze szybciej. Nie dość że jechałam mega szybko na rowerze to jeszcze płakałam dlatego nie mogłam złapać oddechu. Niestety nie mogłam już oddychać dlatego...musiałam się zatrzymać chociaz na chwilę. Zrobiłam to przy jakiejś ławeczce usiadłam i próbowałam złapać powietrze w płuca byleby jak najszybciej znów wsiąśc na rower i jechać do bezpiecznego miejsca(no prawie bo on już tam raz był)
Kiedy mogłam znów normalnie oddychać i wstałam aby wśiąść na rower...usłyszałam dźwięk pozytywki. Krew stanęła mi w żyłach przez co serce na chwilę przestało bić. Następnie usłyszałam tylko ledwo słyszalne słowa :
-Czekałem.Wiedziałem.Mówiłem.Ostrzegałem.Że was dopadnę.I wtedy zagarnę tylko dla siebie.Tak po kolei.Najpierw ty.Potem one.I będziemy się bawć w naszym własnym cyrku już przez wieczność.-Następnie tylko przerażający i psychopatyczny śmiech
Wsiadłam na rower i pojechałam najszybciej jak umiałam.Przez całą drogę płakałam.Znów nie mogłam oddychać,ale już nie przyszło mi do głowy aby stanąć.
Kiedy byłam u Karoliny opowiedziałam im co się stało. Były przerażone. Wyrecytowałam im co do mnie mówił słowo po słowie. Kiedy usłyszały słowa
-,, zagarnę tylko dla siebie.Tak po kolei.Najpierw ty.Potem one.I będziemy się bawć w naszym własnym cyrku już przez wieczność"-omało co nie zemdlały
-Boże zaraz zemdleję-powiedziała Wiki
-Ja też się tak czuję jak bym miała zaraz zemdleć,ale co ma powiedzieć Julia? Ona tam była z nim sam na sam.-powiedziała Karolina wskazując na mnie płaczącą na kanapie i Sebę próbującego mnie uspokoić.
-No prawda nie chciałabym być wtedy w jej skórze-powiedziała patrząc na mnie Wiki
-Dobra to już rzesada musimy wymyślić co zrobimy z tym psychoklaunem-dodała po chwili Wiki
-Już ok?-spytała Karolina
-Tak wszystko ok,poluje na nas jakiś klaun i wszystko ma być ok!?-wykrzyczałam i znów się rozpłakałam
-No co racja to racja nic nie jest ok i nie będzie dopóki na dobre nie pozbędziemy się tego Klauna the Psycho-Dodała Wiki
-Wiki za dużo creepypast zdecydowanie za dużo-odpowiedziała jej Karolina
-No wiem muszę sobie zrobić przerwę ( Już w to wierzę )-odparła Wiki
-Ok to co robimy?Ma ktoś jakąś szerszą wiedzę na temat tego psychola???Hmmm.....Widzę las rąk!!!-powiedziała z ironią Karola po czym dodała-Seba wiemy,że coś wiesz gadaj!!!
-Dobra już dobra...TEN KLAUN TO JEST WASZ DZIADEK!!! Zwazając na to iż jestem bratem Karoliny jest również moim dziadkiem.-Powiedział Sebastian,a ja zaczęłam jeszcze głośniej płakać.
Dziewczyny stały i gapiły się z otwartymi ustami na Sebę,który znów próboował mnie uspokoić to na mnie beczącą w niebogłosy.Skończyłam płakać dopiero gdy zabrakło mi łez
Wtedy Wiki przyniosła mi wody bo Seba powiedział :
-Jeżeli człowiekowi zabraknie łez by mógł płakać to oznacza że się odwodnił!
Kiedy wypiłam już byłam spokojna i mogliśmy spokojnie porozmawiać co mamy zrobić z Klaunem the Psycho (jak to Wiki nazwała) a do tego naszym dziadkiem...
-A to miało być zwyczajne nocowanie...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Część specjalnie dla @Anonimowa25 <3
No to teraz mam schizy co do parków... ale i tak kocham tam przesiadywać sama w ponure dni...
Komentujcie! To motywuje!( tak będę to pisać za każdym razem xD) Do następnego kochani <3
CZYTASZ
W zasięgu clowna...
HorrorZaczęły się wakacje. Trzy przyjaciółki postanowiły uczcić nocowaniem u jednej z nich pod nieobecność rodziców. Jednak pojawiają się pewne problemy w postaci....klauna. Było to.... wszystkiego dowiecie się czytając ,,W zasięgu clowna" Zapraszam!!!