Rozdział 7

48 2 7
                                    

*ILE JESZCZE!!??*

Kiedy skończyłyśmy rozmawiać i śmiać się z tego co uczyniłysmy postanowiłyśmy iść na pizzę. Ja nie jadam pizzy już tak chętnie,więc zamówiłam sobie sałatkę grecką.

-NO wiem, że już to mówiłam kilka razy,ale jestem z nas dumna!-powtórzyła się po raz setny Wiki

-Wiki nie powtórzyłaś tego kilka razy tylko jakieś sto!-odpowiedziała Karolina

Ja siedziałam i gapiłam się w sałatkę grzebiąc w niej widelcem

-HALO,HALO ZIEMIA DO JULII!!!-Powiedziała Karola w tym samym momencie machając mi ręką przed twarzą

-Co!? Co się dzieje???-spytałam wyrwana z transu

-Siedzisz i grzebiesz w tej sałatce już kilka minut!-odparła Wiki

-Naprawdę!?-Zapytałam zdziwiona

-No tak-Odpowiedziała Karolina

-Przepraszam zamyśliłam się-mówiłam znów spuszczając wzrok na sałatkę

-A o czym tak myslałaś???-dopytywała Wiktoria

-No bo my po tym wszystkim dobrze się bawiłyśmy,a teraz sobie siedzimy i jakbyśmy zapomniały o tym co się wydarzyło.-odpowiedziałam

-Naprawdę nie martwicie się tym że on może nas teraz obserwować i planuje tylko jak nas dopaść!?-Dodałam po chwili

-No tak ale nie możemy ciągle o tym myśleć przeciez ten klaun napwno ma też inne dzieci do prześladowania-próbowała zazartować Wiki

-Fajne podejście ale żart nie udany-odpowiedziała Karolina,by po chwili mi dać odpowiedź

-Julia ma rację my tylko siedzimy i nawet nie martwimy się tym że poluje na nas jakis psychopata! Beztrosko wczoraj żartowałyśmy sobie z Seby,a teraz siedzimy i jeździmy po mieście jak gdyby nigdy nic!

-No dobra ale chyba nie śledzi nas na każdym kroku i nie wie co będziemy robić później-próbowała bronić sie Wiki

-Jak jechałam do parku też tak myślałam!-odpowiedziałam jej

-Dobra to w takim razie zamiast dyskutować co nasz dziadulek obecnie porabia może zastanowimy sie jak się go pozbyć!?-wtrąciła Karolina już lekko zirytowana naszą sprzeczką

-Ok jakieś sugestie?-Zapytałam

-Nie bardzo. Nie mam pojęcia co zrobić z psychopatycznym dziadkiem klaunem który chce nas prawdopodobnie zabić!-odpowiedziała Wiki

-Może po prostu zamontujemy kamery i wcześniej zadzwonimy po policję,żeby przyjechała i gdy damy znak to wbiją na chatę i go złapią.Tylko muszą podjechać bez góry bo zauwazy. -Pomyślałam na głos

-W sumie to jest dobry pomysł. Najpierw zainstalujemy kamery i gdy wejdzie do domu zfilmować go i dać policji dowód na to że nie wymyśliłyśmy sobie że jakiś klaun psychopata który okazał się naszym dziadkiem poluje na nas i magicznie wchodzi nam do domu-odparła Karola

-No ok to skąd weźmiemy takie małe niezauważalne kamerki i to ponad 40 żeby zfilmowały każdy pukt domu,a masz całkiem spory.-Zapytała Wiktoria

-Napewno gdzieś w pobliżu jest jakiś sklep AGD albo pojedzięmy do MediaExpert albo do Majstra lub do tego sklepu za Biedronką jak się na Wrocek jedzie-opowiedziałam

-No dobra to plan juz mamy. Jest 13;26. Seba już powinien być w domu.Powiemy mu o planie,ale najpierw przyjmiemy dzielnie na klatę ochrzan od niego za nasze ,,Arcydzieło". -Powiedziała Karolina

-Zgadzam się-odpowiedziałam by po chwili dodać-To jedziemy???

-A ty znów nie zjadłaś?-Spytała Karola

-Nie mam apetytu,chodźmy!-odpowiedzałam entuzjastycznie

-Ok ale w domu coś zjesz!-Wrzasnęła za mną Karolcia

-Jaaaasne,jak słoneczko na błękitnym niebie-odparłam ze słyszalną nutką ironii w głosie

-HEJ SŁYSZAŁAM!!! Dobra później się z Tobą policzę,a teraz JADYMY DO WSZYSTKICH MOŻLIWYCH SKLEPÓW POSIADAJĄCYCH MAŁE KAMERKI!!!-Darła mordę Karolinka szczęrząc się

Kiedy byłyśmy w Majstrze okazało się,że nie ma tam takich kamerek,więc pojechałyśmy do tego koło Biedry i BINGO! Znalazłyśmy dokładnie to czego szukałyśmy.

Zadowolone wróciłyśmy do domu gdzie już czekał Wkur...rzony Sebastian. Wiedziałyśmy że zaraz będzie opieprz.

-Cześć Sebuś jak było na spotkaniu???-spytała Wiki jak gdyby nigdy nic

-A dobrze ale kiedy wróciłem zobaczyłem w lustrze że mam coś na twarzy wiecie coś może o tym!???-Zapytał

-Cooo myyyy przecierz my nie umiałybyśmy tego zrobić-odpowiedziała Karola

-No ale podziwiam tych którzy to zrobili musieli być naprawdę fajni-dodałam szczerząc ząbki

-Tak fajni są też moi znajomi!-powiedział wnerwiony

-Dlaczego?-spytała Wiki

-Bo żaden nie powiedział mi że mam cos na twarzy i chodziłem tak przez co najmniej 4 godziny po całej oławie!!!!-odpowiedział

-Ahaaaa-powiedziała Karolina

Kiedy już Sebastian ochłoną postanowiłyśmy wyjawić mu nasz świetny plan pozbycia się natarczywego osobnika w postaci psychpatycznego dziadzio-klauna.

-Jaki zamierzacie przekonać policję,że mówicie prawdę?-kpił z nas Sebastian

-Mamy kamerki,a to aby cos się nagrało zostaw nam.-odpowiedziałyśmy zgodnie

Gdy zapoznalyśmy Sebę z planem,prawie całym,ponieważ na część w której mamy nagrać prześladowcę by się na 100% nie zgodził...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tooo jest kolejny rozdział!!! Mam nadzieję że się podobało i proszę o vote i motywując komentarz!

Tym razem nie mam żadnego fajnego obrazka.... ale mam megaaa zajeeebistyyyyy <3 <3 <3 

KooooooochAAAAAAAAMMMMMMM <3 <3 <3 (nie lubisz nie hejtuj ;) ) 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

KooooooochAAAAAAAAMMMMMMM <3 <3 <3 (nie lubisz nie hejtuj ;) ) 

No to tyle do zobaczenia... napisania! Kochani bayo <3 ;*

W zasięgu clowna...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz