» Texting King L. H. «

#7

~ Katie ~

Dzisiaj jest koncert. Jej! Słuchałam piosenki "Remember" od Sunset Sons jadąc z moim tatą na na miejsce koncertu. Czas dłużył się okropnie, a ja nie mogłam usiedzieć na miejscu. To będzie mój trzeci raz na koncercie 5 Seconds of Summer, a ja przeżywam jakby to by pierwszy raz...

Hemmo_Penguin: po koncercie podejdź do takiego wielkiego drzewa na prawo od sceny ok?

Katie05: a daleko jest od sceny? możesz być zboczeńcem ;-;

Hemmo_Penguin: nie jestem xx i jest całkiem blisko ^^

Katie05: no ok, nie wiem czemu ci wierze xd

Pół godziny później

Stoję w tłumie innych dziewczyn blisko sceny i słucham jak moi idole śpiewają. Luke wyprawia jakieś cuda z gitarą, Calum rozśmiesza wszystkich swoimi żartami, Mike macha jak szalony swoimi kolorowymi, a aktualnie czerwonymi włosami, a Ashton daje czadu na perkusji. Nie jestem jedną z tych piszczących dziewczyn, bo pomimo, że uwielbiam chłopaków, to przychodzę na koncert żeby ich posłuchać, a nie żeby ich zagłuszyć swoim piskiem.

Jak Luke skończył śpiewać przedostatnią piosenkę, powiedział że tą ostatnią, "Don't Stop", dedykuje pewnej dziewczynie, fance ich zespołu, która dowie się, że o nią chodzi osobiście. Zapowiedział, że powie jej to po koncercie. Przez moją głowę przemknęła myśl, jak bardzo chciałabym, żeby chodziło o mnie. Głupie marzenia...

Śpiewali cudownie. Tak jak umówiłam się z tym gościem z Kik'a, po koncercie podeszłam do największego drzewa jakie zobaczyłam na prawo od sceny. Nie było daleko, więc czułam się raczej bezpiecznie.

Stałam pod tym drzewem jakieś pięć minut, kiedy zobaczyłam, że ktoś wysoki idzie w moją stronę. Światła ze sceny oświetlały go od tyłu, więc nie mogłam zobaczyć jego twarzy, za to on pewnie moją widział bardzo wyraźnie.

- Cześć, Katie. - powiedział, a ja zamarłam.

###
Przepraszam za przerwę :c