2

3.5K 93 34
                                    


Obudziłem się sam. Rozejrzałem się po pokoju. Parka nigdzie nie było. Zmarszczyłem brwi i wstałem. Powoli podążałem do kuchni za kuszącym zapachem. Stanąłem na wielkich dębowych schodach i powoli zszedłem na dół. 

W kuchni zobaczyłem Yeola w samych dżinsach. W sumie..to nieźle na nim leżały. Przygryzłem lekko wargę i potrząsnąłem głową.

-Ja będę się zbierał..

-nigdzie nie idziesz

-jak to ?!

-Nikt ci nie mówił??

-no nie..oświeć mnie

W tym momencie Yeol podał mi teczkę z podpisem "Byun Baekhyun" I logiem burdelu w którym pracowałem. Na wierzchu faktura. Kupił mnie? Popatrzyłem na teczkę a potem na niego.

-Baekkie...jesteś już mój...i tylko mój..

Poczułem jego obrzydliwie ciepły oddech na mojej szyi. Odepchnąłem go od siebie. Chciałem uciec ale jego palce mocno zaciśnięte na moim nadgarstku mi to uniemożliwiły. 

-puść mnie !

-Nie..masz od teraz robić to co ja chce !

Uderzy moimi plecami o ścianę co spowodowało cichy jęk. Moje nadgarstki ścisnął nad moją głową i przybliżył się niebezpiecznie blisko. Zacząłem się szarpać ale to nic nie dawało. 

-Baekkie...ech...-pokręcił głową i cmoknął gładząc wierzchem dłoni mój policzek.  Szarpnął mnie za rękę i pociągnął mnie za rękę w stronę salonu gdzie leżał strój..pokojówki ? Nie..to jakiś żart.

-Ja tego nie założę..

-Założysz..

-nie...

Zgadniecie jak się skończyło ? Taa... teraz stoję przed nim w stroju pokojówki składającego się z sukieneczki ledwo za pośladki, czarnych majtek i opaski z siatką. Do tego wyzywający makijaż. 

-To jest upokarzające..

-nie..wyglądasz strasznie seksownie..

-To dalej upokarzające..

-wiesz co Byunie..

-co?

-Stanął mi....

-ugh Chaan ! -zakryłem twarz dłońmi. 

O szarpnął mnie za sukieneczkę do siebie,że wylądowałem na kolanach między jego udami. 

-No Baekkie...wiesz co robić..

Ułożył dłoń na tyle mojej głowy zniżając mnie do swojego krocza. Mój wzrok był nakierowany na wypukłość pod jego bokserkami. Zarumieniłem się lekko. Zsunąłem lekko jego bokserki.

-No Baek..nie krępuj się...

Przełknąłem ślinę i włożyłem jego penisa do ust ssąc od razu. Poruszałem głową w górę i w dół. 
Słysząc ciche pomruki z jego strony przyspieszyłem do maksimum. 

Po kilku minutach na moją twarz wypłynęła biała maź.  Zacisnąłem oczy i wytarłem powieki z nasienia chłopaka. Popatrzyłem na niego.

-mmm...czemu każda dziwka tak dobrze nie robi loda..-zaśmiał się a ja prychnąłem i wstałem.

Wytarłem buzię o jego koszulkę i otrzepując pogiętą i tak sukieneczkę wyszedłem z pokoju. 

~

------

Nie Bić ;-; 

My Toy ~ ChanBaek +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz