ROZDZIAŁ I

191 10 9
                                    

Ugh...Cały dzień zamulam. Nie mam nic do roboty. Bez celu przeglądam Facebook'a,potem Instagram'a. Żyję w ciągłej rutynie. Potrzebuję czegoś nowego,bo zaraz tu zwariuję albo gorzej-popadnę w depresję.

Cóż, są wakacje. Wszyscy moi znajomi/przyjaciele pojechali albo nad morze, albo w góry,ewentualnie za granicę,a ja? Siedzę na tyłku,zastanawiając się,jaki sens ma moje życie. Nie mam z kim pisać,w internecie pustki.Czasami mam tylko ochotę wyrzucić laptopa przez okno,jednak potem stwierdzam,że to może jeszcze pogorszyć sytuację.

Zrezygnowana wchodzę na ASK.fm.Natrafiam na profil jakiegoś chłopaka. Mieszka niedaleko mojej miejscowości,na wsi. Mama mi kiedyś o nim coś wspominała,że podobno leżeliśmy obok siebie w wózkach. To jest możliwe,gdyż jak miałam jakieś 2 lata mieszkałam w tej samej wiosce co on. Mam tam babcię. I teraz takie pytanie: Jeździłam do babci w odwiedziny,chodziłam po podwórku,jednak go nie poznałam,dlaczego?

W sumie nie miałam nic do roboty,więc polubiłam kilka jego odpowiedzi.Natychmiast dostaję powiadomienie,że spodobały mu się moje odpowiedzi i otrzymuję pytanie: ,,Co tam? :),,

O kurde. Napisał do mnie!

Odpowiedziałam: ,,Dobrze,a tam? :),,
Natępne pytanie: ,,Słabo, mam przewiane plecy ;/,,
Odp:,,Oh,od czego?,,
Pyt:,,Spałem przy otwartym oknie xD,,
Odp:,,Hahah,trzeba było nie spać xD,,
Pyt:,,To było silniejsze ode mnie xD,,
Odp:,,Haha no okej :D Co powiesz na 5/5 pytań?,,
Pyt:,,A co powiesz na to,że idę spać? XD,,
Odp:,,Aaa ok,to dobranoc xD,,
Pyt:,,Branoc :),,
Odp:,,Baj :),,

To najdłuższa rozmowa w moim życiu(sarkazm).Wyłączam laptopa,patrzę na zegarek: 0:54
Super. Znowu zmarnowałam dzień siedząc na necie. Postanawiam iść spać,bo padam,a rano obudzi mnie mój kochany piesek Reks...

*******

-Księżniczko,twój Romeo coś od ciebie chce.

Otwieram oczy i widzę mamę oraz przeciągającego się Reksa.

-Która godzina?-spytałam
-Późna, 7:30.
-Serioooo? Wyrzucę tego psa przez okno...
-Wstawaj szybko,bo jemu się bardzo chce.
-No idę,idę.

Wstaję,ubieram na siebie czarną skórę i szare leginsy. Co z tego,że jest ponad 20 stopni. Nie chce mi się całkiem ubierać. Zwłaszcza o tej godzinie.
Zapinam psa i wychodzę na dwór. Po jakiś 5 min wracam.

-Co tak szybko? Zaraz znowu będzie chciał wyjść-usłyszałam głos mamy z salonu

Postanowiłam się nie odezwać i poszłam po mojego łóżeczka.

Po jakimś czasie patrzę na telefon: 10:04. No, w końcu się wyspałam.
Idę do salonu i siadam na kanapie z telefonem w ręce.

-Ledwo oczy otworzysz i już telefon- zaczeła narzekać moja mama

Przemilczałam to. Dobra,może jestem uzależniona i mam z tym problem,ale to moja sprawa.
Wchodzę na ASK.fm. Nie ma żadnych pytań. Postanawiam sama zadać mu pytanie.
A tak btw ten chłopak ma na imię Damian.

Pyt:,,Hej, co tam? :),,

Szybko dostaję od niego odpowiedź.

Odp: ,,Nawet,a tam? :),,
Pyt: ,,Dobrze,co robisz? :),,
Odp: ,,Walczę z samobójstwem :),,

Coooo? Jakim samobójstwem?

Pyt: ,,To dobrze. Samobójstwo to najgorsza rzecz jaka może być..,,
Odp:,,Pomijając próby samobójcze,,
Pyt:,,No tak..,,
Odp:,,:),,

Postanawiam go zostawić i narazie nie pisać. Nie chcę nic pogorszyć, więc idę sobie zrobić śniadanie.

-Nina! Pies chce wyjść!
-No już,chwila!

Ugh,obowiązki...

Internetowa Miłość(ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz