W końcu wszyscy usiedliśmy w salonie. Obie strony chciały wyjaśnień, ale tak naprawdę żadna nie rozumiała co się dzieje i nie mogła odpowiedzieć drugiej. Byliśmy w kropce. Ledwo się przedstawiliśmy i opowiedzieliśmy, a już pojawiły się niejasności. Jak Loki nas tu sprowadził? Jest tylko jeden sposób, aby się dowiedzieć.
- Tony mógłbyś mnie zabrać do celi Loki'ego? - spytałam go, a on przytakną
- Nie mów mi, że chcesz z nim pogadać sam, na sam - odezwał się Kapitan, a ja westchnęłam
- To właśnie zamierzam
- Odważna z ciebie dziewczyna - odparł Thor, a ja uśmiechnęłam się pewnie i wstałam
- W takim razie choć - odparł Stark i również wstał
- A wy nie róbcie głupstw pod moją nieobecność - zastrzegłam i ruszyłam za Tonym
W końcu dotarłam na miejsce. Szklana cela, naszego przyjaciela.
- Na pewno chcesz zostać sama? - spytał Stark, a ja przytaknęłam i weszłam do środka
Usłyszałam tylko zamknięcie celi i oddalające się kroki.
- Hej, jak się czujesz? - zaczęłam, a on spojrzał na mnie zdziwiony
- Dobrze, czemu tu przyszłaś? - spytał, a ja westchnęłam
- Chciałam dowiedzieć się jak nas tu przeniosłeś - odpowiedziałam szczerze, co musiało go nieźle zdziwić
- Nie owijasz w butelkę - odparł, ale widocznie zadowolony
- Jesteś bogiem kłamstw, takie rzeczy wyczuwasz z odległości
- A ty kim jesteś, piękna pani? - spytał, a ja zarumieniłam się i umilkłam
- Jestem, córką Hery - odpowiedziałam bardzo cicho
- Zaraz, to... - nawet on nie wiedział co powiedzieć
- No właśnie przez to każdy mnie odtrącał. Najpierw było fajnie, poznałam wiele osób, ale gdy dowiedzieli się, kto jest moim boskim rodzicem, odwrócili się - wyznałam
- Rozumiem cię. Byłem oszukiwany przez całe życie. Myślałem, że mam rodzinę, a okazało się, że nigdy tam nie pasowałem - odparł, a ja usiadłam obok niego i dotknęłam ramienia, aby dodać mu otuchy
- W takim razie oboje jesteśmy pokrzywdzeni - uśmiechnęłam się do niego niepewnie, a on odpowiedział mi tym samym
- Powinnaś już iść - powiedział, a ja przytaknęłam
- Jeszcze cię odwiedzę - odparłam i wyszłam
Byłam zadowolona. Można powiedzieć, że poznałam osobę, która mnie zrozumie. Wróciłam do salonu, gdzie wszyscy próbowali podnieść młot Thora. Zasiadłam obok nich.
- I jak się sprawy mają? Czego się dowiedziałaś? - spytała mnie Ann, a ja westchnęłam
- Nic co mogłoby nam pomóc - odpowiedziałam szczerze - A wy co robicie?
- Próbujemy podnieść młot - odpowiedział Leo, który aktualnie wszedł na środek
- Tylko się nie przejmuj, jak ci nie wyjdzie. Wiesz, Frank też nie dał rady - odparł kpiąco Jason
Oczywiście i jemu się nie udało. Wszyscy zaczęliśmy się śmiać.
- Bez przesady nie może być, aż tak ciężki - odparł nagle Jason, a wszyscy spojrzeliśmy na niego
- Skoro tak to może i ty spróbujesz - zasugerował Leo, a on wstał
Podszedł do młota i uniósł go. Wszyscy spojrzeliśmy na niego zaskoczeni. Sam Thor zaniemówił.
- Jak ty..? - spytał bóg piorunów, a ja natychmiast oprzytomniałam
- Przecież to oczywiste jak mogłam to przeoczyć - skarciłam się na głos
- Co jest takie oczywiste? - spytał Kapitan, a ja spojrzałam po wszystkich
- Nie rozumiecie? Thor jest bogiem piorunów, a Jason jest synem boga piorunów. Przecież to oczywiste. Młot daje władzę nad piorunami, to tak jak Piorun Piorunów Zeusa - powiedziałam
- Ale przecież ja niosłem Piorun Piorunów - odezwał się Percy
- No tak, ale go nie używałeś - zwróciłam uwagę - Nie wiedziałeś jak, po prostu nie mogłeś, a młot Thora wypada tak samo, tylko, że jego po prostu nie da się unieść. Tylko dzieci obojgu tych bogów mogą użyć ich broni
- To pokręcona teoria - odparła Piper
- Ale ma sens - przytaknęła Hazel
- Ja tam nie rozumiem was. Przecież nie jest, aż tak ciężki - odparł Jason wciąż trzymając młot
- Wiecie co? Ja jestem za pójściem spać - odezwał się Percy
- Fakt przyda nam się trochę odpoczynku - odparłam
Później Tony pokazał nam pokoje. Ja sama nie byłam zmęczona, więc tylko położyłam się na łóżku.
CZYTASZ
W Świecie Avengers
FanficCo się stanie gdy dziewiątka herosów zostanie wysłana do innego świata? Do świata bohaterów Marwela. Nie będę kłamać. Pomysł ten przyszedł mi, gdy czytałam o herosach w Hogwarcie. Jednak jako wielka fanka Avengers i Percy'ego Jacksona postanowiłam...