Po długim czasie udało mi się do niej podchodzić i zakładać ogłowie na początku nie było łatwo jestem w stanie dokonać niemożliwego.Zawsze warto pamięta żeby się nigdy nie poddawać ponieważ jeżeli się raz poddasz to za drugim razem z kimś albo czymś już nie wyjdzie. Raz nawet myślami byłam w takim momencie że ją dosiadam.
Następnego ranka musiałam iść na zajęcia. Bardzo je lubiłam, ale od pewnego momentu gdy przyszedł nowy chłopak o imieniu Marco Mc' klassers był jedynym chłopakiem u nas w drużynie więc każdej się podobał.
- Hej ty jesteś...?-Zapytał zza ciekawieniem.
- Hej ja mam na imię Sam Marriott. A ty to pewnie Marco Mc'clarn klassers . Prawda?- zapytałam
- Tak. Masz dzisiaj wolny wieczór bo...- niezdążył odpowiedzieć Ponieważ zadzwonił telefon.
- Muszę iść potem zadzwonię. Papa
- Pa...- odpowiedziałam zawiedzona.
Uznałam że mam taką piękną okazję z nim się umówić a tu takie coś?!
Dziewczyny i co myślicie zadzwoni czy nie? Proszę o ładne gwiazdki lub komentarze. ;-)