5

29 0 2
                                    

Rok później

Streszczenie tygodnia!

Jack chodził z Nina i z nią zerwał bo próbowała poderwać jeff'a,  a jeff próbował poderwać mnie... I dostał w twarz od Niny . Nina próbowała mnie zabić  (się okazało że wszystko((z tamtego rozdziału)) działo się 1 kwietnia więc prawie wszystko było żartem((( nie jestem siostrą tobiasza))). Właśnie zaatakowała policja i slender z innymi poszedł do lasu i chyba do miasta a ja z rake'm biegam po Lesie i uciekamy przed agentami od spraw nadprzyrodzonych w Skrócie "A.S.N" więc rake biegnie pierwszy w stronę miasta a ja próbuje ich zatrzymać.

-when i foud a pieces-nuciłam piosenkę. Widzieliśmy nocne lampy miasta. Ale dźwięki policji jagby bliżej. Odwróciła się. Za mną biegnie Seedeathere przepusciłam go przede mnie i zaczęłam tworzyć ścianę ochronną. Potem uciekłam za nimi.

2 dni później .

Nadal chodźmy po ciemnych uliczkach. Trochę smutne że nas nie szukają. Usłyszałam za sobą kroki kogoś. Wszyscy się zatrzymaliśmy. Tylko ja się odwrociłam. Ujrzałam chłopaka który wygląda jak jeff przed przemiana tylko że uśmiech był zaszyty.

- O tej godzinie nie powinieneś się tu kręcić

- Wiem ale przyjaciel mojego brata mnie zabije jak Was nie znajdę

-czyli?

- Co za maniery! Nawet się nie przedstawilem. Mam na imie Liu
Mój brat to Jeff, może go znasz?

- No raczej  że znam ale kto Cię zabije jak mnie nie znajdziesz?

-No jego kolega, nie Pamiętam imienia

-aha... rake!!!Seedeathere!!! Idziemy z nim

Poszliśmy z Liu do willi na końcu miasta. Weszliśmy i rake wbiegł do salonu. Chyba tam siedzieli bo można było usłyszeć i piski dziewczyn jak i krzyki niektórych z chłopaków.
Seedy stał Obok mnie i patrzy się na dywan we wzroki. Poglaskalam go.weszłam do salonu. Rake stał nad Eyeless jack'iem i sie mu przyglądał. Jack wyglądał na nie źle wystraszonegowszescy się odsuneli i tylko Jack i rake zostali na Sofie

-rake zejdź z niego hehehe

-Mavis!!-wszyscy Krzykneli oprócz jack'a

- rake w kuchni jest mieso-powiedziałam a rake zaskoczył z jack'a dopiero w tedy wszedł seedy i stanął prze drzwiami . Jack szybko pobiegł do mnie I mnie...przytulił?

- Jack przyniosła Twojego przyjaciela!-krzyknął jeff i Seed powoli wszedł do pokoju. Jack poglaskał go i wyjął z plecaka nerke i mu dał. Seed zjadł i pobiegł do kuchni.praw do podobnie po mięso

- No...wiesz dzięki!

- nie ma za co

- robimy dziś w salonie noc horrorów... będziesz?

- będę

- zajmujemy miejsca i pomyślałem że przed sofą nadmuchamy materac i tam sądziemy...ok?

-dobra ide po materac

-ok to Ja po pompke

Poszłam do Liu i spytałem gdzie są takie dmuchane materace.podał mi jeden i poszłam do salonu Jack miał już pompke.

1 godzinę później

Mieliśmy już przekąski(czyt.popcorn,chipsy i cola)więc mogliśmy zacząć

5 godzin później

Zasypiałam. Byłam bardzo zmęczona.była godzina 1:30.
Jack też chyba był zmeczoby bo ziewał.

Potwory?nie Istnieją...chybaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz