Rozdział V

925 49 8
                                    

  Obudziłem się w sypialnie... oczywiście kogo innego, jak nie Kaja. Spojrzałem na zegarek stojący na szafce nocnej obok łóżka. 5:12... Ja nie mogę! Mam tutaj, tak siedzieć przez kilka kolejnych godzin? Przeciągnąłem się i ruszyłem w kierunku łazienki po drodze zabierając bokserki, jeansy z dziurami na kolanach i biały T-shirt.

  Wszedłem do pomieszczenia wyłożonego białymi płytkami. Odłożyłem ubrania na półkę przy umywalce i zacząłem się rozbierać. Postanowiłem wziąć szybki prysznic. Puściłem zimną wodę. Dokładnie czułem, jak kropelki wody spływają po moim ciele. Było to cudowne uczucie.

  Po jakiś dziesięciu minutach siedzenia pod prysznicem, wyszedłem kabiny. Wytarłem ciało i ubrałem wcześniej przygotowane ciuchy. Uczesałem szybko włosy i wyszedłem z łazienki. Wolnym krokiem ruszyłem w kierunku salonu.

  Zastałem tam rozczulający widok... Kaj leżący słodko na kanapie i mruczący coś pod nosem. Nie mogłem się powstrzymać. Pochyliłem się nad nim i złożyłem delikatny pocałunek na jego aksamitnych ustach. Nagle poczułem, że zaczął odwzajemniać pocałunek. Odskoczyłem od niego jak poparzony.

- Prze... przepraszam - wymamrotałem, spuszczając głowę, by brunet nie zobaczył rumieńców wpływających na moją twarz

- Haru - odezwał się cicho - Wybacz mi za to co wczoraj powiedziałem - podniosłem wzrok znad podłogi i nieśmiało spojrzałem na chłopaka - Ja... ja cię... chyba... - po jego policzkach zaczęły spływać łzy... On płakał

- Nie musisz mi mówić niczego, czego nie chcesz - uśmiechnąłem się delikatnie, choć pod wpływem wspomnień z wczorajszego wieczoru mogło wyglądać to bardziej jak grymas niż uśmiech

- Nie... - spojrzał na mnie, po czym wpił się w moje usta. Byłem zdezorientowany, ale po chwili zacząłem odwzajemniać pieszczotę. Nagle starszy chłopak oderwał się ode mnie - Haru ja cię kocham.

  Na te słowa uśmiechnąłem się promiennie. Pocałowałem go i odpowiedziałem:

- Ja ciebie też

  Kaj rzucił się na mnie. Zdezorientowany upadłem na kanapę, a on wisiał nade mną. Przez krótką chwilę nie rozumiałem co się dzieje, lecz gdy brunet wpił się w moje usta wszystko stało się jasne. On chce się ze mną kochać.

- Haru... mogę? - spojrzał na mnie. Kiwnąłem głową, bo po chwili znowu poczuć jego usta na moich. Poczułem napierający język. Rozchyliłem usta, a on to wykorzystał i wślizgnął się do nich. Cicho jęknąłem. Chłopak włożył rękę pod moją koszulkę i zaczął pieścić mojego, prawego sutka. Znowu wydałem z siebie dziwny odgłos prosto w jego usta. Nagle brunet oddalił się od mojej twarzy, by po chwili ściągnąć mój T-shirt i przyssać się do jednego z sutków. Było to strasznie przyjemne. W czasie gdy on pieścił moje sutki, ja zacząłem gładzić jego włosy. Były miękkie.
  Kaj zjechał drugą ręką w dół, zaczął pieścić nią przez materiał moje przyrodzenie. Po chwili rozpiął moje spodnie i zdjął je wraz z moim bokserkami. Podniósł się i przybliżył swoją twarz do mojej. Znowu złączył nasze usta w długim i namiętnym pocałunku. Po zakończeniu go zaczął ssać, przygryzać i całować moją szyję, obojczyk, a potem zaczął zjeżdżać jeszcze niżej. Zatrzymał się kilka centymetrów nad moją męskością, ominął ją i zaczął jeździć językiem po moich udach i okolicach krocza. 

- Szybciej... - jęknąłem - proszę... - Chłopak jak na moje zawołanie złożył delikatny pocałunek na moim penisie. Po chili wziął go do buzi i zaczął ssać i delikatnie przygryzać - Kaaaj!!! - krzyknąłem dochodząc w jego ustach.

- Ciiii... - szepnął mi do ucha przygryzając je, po czym złożył na moich ustach czuły pocałunek. Obrócił mnie tak, że klęczałem na kanapie tyłem do niego. Odwróciłem delikatnie głowę w jego stronę. Zdjął bokserki, a przed moimi oczyma ukazał się niemałych rozmiarów członek chłopaka. Włożył mi do buzi palce - Ssij - nakazał. Po chili jeden z owych palców wylądował w mojej dziurce. Jęknąłem. Trochę bolało, ale wcale nie tak bardzo. Potem dołożył drugi i trzeci palec. Gdy zacząłem czuć przyjemność wyjął je. Nagle poczułem coś większego w okolicach odbytu. Główką członka ocierał się o moje pośladki i odbyt, aż w końcu wszedł delikatnie we mnie. Głośno jęknąłem. Chłopak zaczął się we mnie wolno poruszać. Z początku bolało, lecz po chwili ból zastąpiła przyjemność

- Szybciej... mocniej... - jęczałem. Sam byłem zdziwiony moim zachowanie. Zarumieniłem się delikatnie. Po chwili oboje doszliśmy. Kaj upadł na mnie, po czym przytulił od tyłu.

- Kocham cię - szepnął przygryzając moje ucho

- Ja ciebie też - po tych słowach złączyliśmy nasze usta w długim pocałunku, po czym oboje zasnęliśmy wtuleni w siebie

--- BONUSIK

K -> Kaj
H -> Haru
A -> Autorka

A: I co powiecie na to co zrobiliście? Podobało wam się?

K: Jak dla mnie było okej - uśmiechnął się radośnie

H: No... - zarumienił się - Było... całkiem, całkiem

A: Ha ha ha... Dobra, a teraz na poważnie... Mam do was sprawę.

K: Dajesz

A: No no... Aż tak się palisz do brudnej roboty? A więc moja koleżanka kazała mi posprzątać stajnię dla koni, a skory ty tak bardzo chcesz..

K: Nie

A: Tak

K: Nie

A: Nie

K: Tak

A: I tu cię mam! XD Sam się zgodziłeś!

K: Kurde - zwiesza główkę i rusza w kierunku stajni, ale cofa się i daje buziaka Haru - Widzimy się później skarbie

A: A ja?

K: Nie dziękuję - pokazuje język

A: Foch - naburmuszona

K: No okej - podchodzi do Autorki i daje jej buziaka w policzek

H: Teraz to ja strzelę Focha

K: Ona mi kazała, a wiesz, że jakbym tego nie zrobił to by noże latały, albo jeszcze coś gorszego by się stało

A: Wykastrowałabym cię! XD - uśmiecham się

H: Ha ha ha ha -śmieję sie

A: Bye bye Kaj! No a teraz Haru...

H: Tak? - niewiniątko (oczka w stylu Kota w Butach ze Shreka)

A: Jaki słodziak... - Te oczka na mnie nie zadziałają... Nie... nie... - No okej... Idź do domu i pograj na PS'ie...

H: Dzięki! - przytula mnie

---

   Mam nadzieję, że te scenki erotyczne mi wyszły, pierwszy raz w życiu pisałam takie coś, więc sory, jak coś mi nie wyszło. A i przepraszam, że tu nie było większej normalności (rozmowy, szkoła itp.) tylko sex. Komentujcie, Lajkujcie i kochajcie Haru! <3 <3 <3 =^.^=

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 25, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zostaniesz ze mną, kocie?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz