Trwał mecz Quidditcha. Potter i Malfoy lecieli za Złotym Zniczem. Jeden próbował prześcignąć drugiego. Byli coraz wyżej i wyżej. Jeszcze chwila. Tylko moment. Udało się!
- GRYFFINDOR WYGRAŁ! - usłyszeli, a uczniowie Domu Lwa zaczęli krzyczeć z radości.
Wszyscy zawodnicy zlecieli na swoich miotłach na boisko, aby następnie udać się do szatni. Poza jednym...
Jeden z uczniów Domu Węża - blondyn o stalowoszarych oczach podleciał na swojej miotle do kasztanowłosej Gryfonki na trybunach. Większość uczniów śledziła jego poczynania. Dzieliła ich już mała przestrzeń. Spoglądali na siebie.
- Granger, pozwól mi zabrać cię na lot twojego życia - powiedział z delikatnym uśmiechem na ustach.
CZYTASZ
drabble ✔
FanfictionKrótkie opowiadania o tematyce Dramione, które zawierają zaledwie 100 słów. © perfclaudixne 27/10/16 #66 w #dramione 25/12/16 #27 w #dramione