Watergirl [ ZAWIESZONA]

Rozdział 8

Wybiegłam z bazy. Byłam przed starym studiem filmowym.
- Świetne miejsce na baze. - powiedziałam do siebie.
Szłam przed siebie , zapominając o pościgu i to był mój błąd. Rozglądałam się za wyjściem. Wtem usłyszałam jakiś szelest. Spojrzałam w górę. Nikogo tam nie było. Wtedy coś uderzyło mnie w plecy. Upadłam na ziemię. Ktoś zarzucił na mnie sieć. Nad sobą zobaczyłam Nightwinga i Robina. Za nimi wylądowała Batgirl. Wściekłość narastała.
- Ja nie jestem rybą ! - wrzasnęłam.
Poczułam napływ energi. Poczułam wodę. W palcach, w dłoniach, wszędzie. Poczułam się wodą. Wnikłam w podłogę. Wynurzyłam się za Nightwingiem i Robinem. Powaliłam ich na ziemię. Batgirl próbowała mnie uderzyć,ale odparłam atak. Pzeskoczyłam nad nią i popchnęłam na chłopaków. Potem zarzuciłam na nich siatkę. Potem pobiegłam do miejsca gdzie wychodziło się ze studia.
***
Leżałam na małej wyspie dość oddalonej od Ghotam. Byłam pewna że Nietoperz ze swoją bandą wszczeli poszukiwania. Byłam wykończona. Ale nie przez pływanie ,ani ucieczkę. Byłam pewna że to przez użycie tej 'zamiany w wodę'. To było bardzo enrrgochłonne. Próbowałam opanować tą umiejętność. Ale nie potrafiłam. Wyglądało na to że ta ' umiejętność ' ' uruchamia się ' tylko kiedy targają mną silne emocje. Leżałam więc i zastanawiałam się co robić dalej. I wiecie co ? Nic nie wymyśliłam.