[ 4 ]

337 33 12
                                    

Minął tydzień od sobotniego wieczoru kawalerskiego, a dziś postanowili zrobić poprawiny. Jednak większość odmówiła, w tym sam James, którzy już nie chciał w tym uczestniczyć. Wolał pilnować się narzeczonej. Pierwszym do takich imprez był oczywiście Kepler, bo kto inny? W poprawinach postanowił wziąć jeszcze udział Cristiano, Kapibara, Sergio i Isco. Pytacie jak tam małżeństwo naszego kapitanka i Moraty-Ramos? A bardzo dobrze! Tylko żona musiała zostać w domu, źle się czuła. Ciąża czy coś w tym stylu. Nasza piątka postanowiła udać się do jakiegoś zajebistego klubu. Tam oczywiście zaczęli szaleć niczym królowie parkietu. Whisky się lało jak wodospad Niagara! Okazało się, że owy klub należał do Lionel'a Messi'ego - Ich największego wroga. Kazał jednej ze swoich prostytutek ich uwodzić, ale udało jej się jedynie zwieść Pepe, a tym dostać do całej reszty towarzystwa. Całej piątce sypnęła do szklanek pigułki gwałtu i tak chłopaki trafili właśnie do burdelu Messiego. Leo zamierzał dziś upokorzyć Ronaldo i Bale'a za wygraną w Lidze Mistrzów. To była jego zemsta. Pierwsza przebudziła się właśnie owa dwójka. Messi trzymał kamerę i zaczął ich nagrywać.

- Krystyna, klęknij na kolana przed Kapibarą jak do robienia loda. - Rozkazał Argentyńczyk.

- Jak do robienia loda, to Ty byś nie musiał klękać bo sięgnąłbyś bez uginania nóg, ty przykry typie. - Odpowiedział mu Cris. I w tym momencie nasz przestępca podatkowy wyciągnął pistolet. Taki mały, a takie ziółko, no widzicie?

- Klękaj na kolana, Krystyna! - Wrzasnął. Portugalczyk nie miał wyboru, musiał klęknąć przed Garethem.

- A teraz... Wyciągnij jego fiutka.

- Co proszę?

- To co słyszałaś, kurwo. - Cris posłusznie odsunął rozporek pomocnika i wyciągnął jego męskość.

- A teraz mu zwal i powiedz, że jesteś lachociągiem i lubisz ssać w meczach i po za nimi. - Nagle przebudził się Pepe i Ramos, którzy byli napierdoleni w trzy dupy, ale Isco przy nich nie było.

- Ale brzydkie te kurwy... - Wymamrotał łysy stoper Realu, patrząc się na naszą Krysie. No nie przesadzajmy, ona nie wygląda aż tak babsko. Nasza Krystynka nie mogła powiedzieć tych słów. Coś ją przed tym powstrzymywało, ale teraz wam tego nie zdradzę. Nagle niewiadomo skąd, wyskoczył nasz bohater Isco, który powalił Messiego kopniakiem z pół obrotu ala Chuck Norris.

- Wstawaj księżniczko. - Rzucił Hiszpan do Ronaldo, podając mu rękę i w tym momencie zastosował chwyt za suta, skręcając go i robiąc przy tym minę typu "przedsmak nocy, szmato". Cała trójka zebrała Keplera i Ramosa i ruszyli w stronę zachodzącego słońca, wcześniej jeszcze usuwając film z kamery napastnika Barcelony. Długo się zastanawiali co on robił w Madrycie i po co mu był ten burdel i klub. Trzeba było skreślić ten adres z listy i uważać, a najlepiej w ogóle nie pić.

☆ C.D.N. ☆

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 06, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Kac MadrytOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz