Wizyta moich braci skończyła się, a Jeff chodzi z lodem przy tyłku... I w tyłku... Pewnie Off się do niego dobrał... Heh co ja mówię, na pewno się do niego dobrał.
*Time Skip*
Po śniadaniu wszyscy rozeszli się do pokoi a ja zatrzymałem moich Proxy.
-Mam dla Was misje- powiedziałem
-A jaką???- zapytali się jednocześnie
-Musicie wybrać się do Rumuni po wazeline z marihuaną bo Jeff'a dupa boli i mi salon rozpi*****i. (Hehe fajna rymowanka)
-Ale przecież Ty możesz się teleportować i załatwić to w minutę!- krzyknął Gofrożerca
-Jestem waszym szefem! Bez Dyskusji!
-Okej...- Odpowiedzieli churem
Po rozmowie udałem się do gabinetu a tam herbata. Koło niej zauwarzylem karteczkę z napisem ,,Dla kochanego braciszka ~Splendor~" Po chwili już ją piłem...
*Time Skip*
Obudziłem się z bólem głowy. Pewnie Splendor dodał do mojej herbaty trochę ziułek. Paczam a na moim biurku leży lamorożec! Podchodzę do niego a on znika! Beszczelny! Pora coś ze sobą zrobić. Gdy wszedłem do łazienki zobaczyłem nagiego Jeff'a ujażmiającego swojego boa😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨 Szybko Uciekłem i schowałem się pod łóżkiem. Będę miał koszmary...
*Time Skip*
Po tym męczącyn dniu poszedłem spać..
-----------------------------------------------------
Reklamy...
Zapraszamy Do Naszej Lodziarni! Kup gałkę w cenie dwóch a druga dostaniesz GRATIS!
Po Reklamach...
-----------------------------------------------------
Sen:
Chodzę po lesie. Nagle zauważam chatkę, więc do niej wchodzę(#fucklogic). Zauważam w niej nagą postać stojącą w bezruchu. Nagle ta postać się odwraca i widzę że to Jeff. Rownierz widzę jego boa. Zaczął do mnie podchodzić a ja zacząłem wrzeszczeć. Nagle z okna wyleciał lamorożec, odgryzl mu... no ten tego... No wiecie co... Po tym Jeff upadł na podłogę i zaczął się wykrwawiać
Koniec Snu...------------------------------------------------------
Wiem ze słabo piszę bo kompletnie nie mam weny.
Piszcie komentarze o tym co mógłbym poprawić.
Do Następnego! Nara
CZYTASZ
Pamiętnik Slendera
HumorEee... Co tu napisać... To moja pierwsza książka więc prosze o wyrozumiałość... Wznowiona po roku :3 # 292 miejsce w humor # 508 miejsce w humor # 593 miejsce w humor