„We all are living in a dream; But life ain't what it seems
Oh everything's a mess
And all these sorrows I have seen; They lead me to believe
That everything's a mess"
Nic nie jest kolorowe. Życie może i jest pustą kartką bloku rysunkowego, ale ludzie to nie barwne kredki. Albo po prostu moje pudełko było wybrakowane? Może ja zamiast pięknych kredek dostałam opakowanie węgla? Węgla, który może umiejętnie wykorzystany tworzy cuda. Ale ja byłam niczym małe dziecko. Nie wiedziałam co z nim zrobić. Bazgrałam bezmyślnie, a pozornie przypadkowe linie łączyły się w potwory, które zjadały mnie od wewnątrz. I choć te wszystkie głosy w mojej głowie żebrały o uwagę, cisza wciąż zabijała moje serce.
CZYTASZ
7 Days on the Earth | L.H.| {someday}
JugendliteraturTa opowieść jest bipolarna. Za dnia pełna szczęścia i miłości, nocą zaś okrutna i przepełniona cierpieniem. Nie złamie ci serca, nie zmusi do łez. Po prostu jest. Tak jak i my jesteśmy. A skoro już istniejemy, dajmy się choć trochę poznać. Au...