Dostając piosenkę „New Romantics" od razu wiedziałam, w jakim kierunku chcę poprowadzić to opowiadanie. Miałam w głowie zarys fabuły, ale żeby nie było tak prosto, przez cały dzień analizowałam to i zastanawiałam się, czy pasuje do piosenki. Zasięgnęłam rady mojej siostry, ona chciała inny wiek bohaterki, inne miejsce akcji, ale ja byłam zbyt uparta (po co ja w ogóle pytam o radę, jak i tak robię po swojemu, zawsze...?) i nic nie zmieniłam. Mówi się, że pierwsza myśl jest najlepsza i tak było w moim wypadku, więc zabrałam się do pracy. Tekst piosenki przepisany i leży przede mną, Word włączony, muzyka jest, więc zaczynamy porządkować fakty.
W opowiadaniu co jakiś czas pojawia się tekst napisany kursywą, są to przetłumaczone i czasem lekko zmienione, cytaty z „New Romantics", więc podzieliłam piosenkę na dwie części, aby łatwiej było mi do niej nawiązać. Z jednej strony cytaty, które idealnie opisywałyby spotkanie klasowe, pełne pomyłek, irytacji, złości, smutku. To tam Taylor musiała „walczyć", skonfrontować się z przeszłością i przyznać przed sobą, że nawet najsilniejsi mają jakieś słabości i chwile, kiedy mogą pozwolić sobie na płacz. Z drugiej strony cytaty, które opisywałyby spotkania z Deanem, który jest dla niej odskocznią od jej byłych kolegów ze szkolnych lat, a zarazem próbą uporządkowania sobie niektórych spraw.
Na opis nie mam kompletnie pomysłu, gdyż jest to opowiadanie o niczym i o wszystkim. Po prostu mamy jedną silną i niezależną kobietę, nieprzyjemną przeszłość w postaci byłych kolegów z liceum oraz jednego mężczyznę, który wyciągnie do niej pomocną dłoń. Mam nadzieję, że moje opowiadanie choć trochę przypadnie Wam do gustu.
Meikushika xx
CZYTASZ
Kroniki 1989
De Todo❝ To historia o powrocie do własnego "ja" i w rezultacie... o powrocie do życia. ❞ A tak na poważnie to tutaj nie ma żadnych historii. Oprócz opowieści Autorów "Kronik 1989".