Plan

11 2 2
                                    

Witam was po krótkiej (pewnie za krótkiej) przerwie. .

Plan. Cos od czego powinienem zacząć tą książkę. Plan jest podobno podstawą. Ale nie dla mnie. Ja nie robię planów. Żyje spontanicznie, bez monotonii. Tak jest mi lepiej, ale to już wasz wybór. Czy chcecie żyć według planu, czy spontanicznie? Trzeba wybrać jedno z tych dwóch. Jeżeli wybierzecie plan to znajdźcie w nim miejsce na zabawę, na przyjaciół, na miłość. Jeżeli wybieranie spontaniczne życie uważajcie by noe zaniedbać obowiązków. Ale zawsze bawcie się. Osobiście nie jestem zwolennikiem planu. Wiele osób kazało mi zaplanować sobie dzień, ale ja tak nie potrafię. Wolę żyć chwilą i czerpać radość ze spontanicznego życia. Życie jest zabawą tak? Więc się nią bawię, i wam też to radzę. Nie traktujcie życia zbyt poważnie. Nie mówię, żeby rzucić pracę, i żyć łaską losu, ale uważam, że w życiu musi być pewien pierwiastek zabawy. Miejsce zostawione na miłość, zabawę, znajomości czy rodzinę. Plan jest czymś co ma utrzymać nas w ryzach, a spontaniczność to coś co usuwa ograniczenia. Wybór należy do was. Mam nadzieję, zw dokonanie właściwego wyboru.

Jak zwykle mam nadzieję, że rozdział sie spodobał. Jeżeli chcecie dowiedzieć sie jak stworzyć dobry plan piszcie do mnie. Chętnie pomogę w jego ułożeniu 😉

A wy moi drodzy czytelnicy dokonujcie dobrych wyborów. I trzymajcie się w swoich postanowień. Powodzenia wszystkim. Miłego. Do następnego :D

Życie Na Sto Procent Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz