Rozdział ósmy

41 4 3
                                    

Była już 16. Postanowiłam się wykopać. W lałam  dużo wody do wanny. Unikam włosy szamponem o zapachu mango, a ciało płynem i zapachu truskawek. Leżąc zastanawiałam się nad swoim życiem co mają mi do powiedzenia.. dziś są moje urodziny. Zapomnieli czy co? Kąpalam się długi wyszłam o 17:12 z wanny. Szybko się wytarłam ręcznikiem. Wysuszylam włosy, umylam zeby. Wyszłam z łazienki w samej bieliźnie. Poszłam do pokoju i ubrałam czarne spodnie z dziurami i bluzkę na ramiączkach... oczywiście bardzo dużo. Na środku miała szara kotwice. Wyprostowalam włosy i zrobiłam makijaż. Zobaczyłam na zegarek była 17:56. Założyłam czarne vansy i zeszłym na dol. Stała tam śliczna blądyna ubrana podobnie do mnie. Podeszłam do niej.
-Hej jestem Emy.- powiedziałam z radością.
-Hej jestem Olivia... będę twoja "przyjaciółką" pokaże ci wszytko i pomogę w każdej sytuacji.- odparła z uśmiechem na twarzy.
-Dobra dziewczyny wsiadajcie do samochodu. Dziś wieki dzień Emy.-powiedział Piter. Wyszliśmy z domu i wsiadłyśmy do samochodu. Była niezręczna cisza. Nagle wyszedł Piter do Auta.
-Emy spakowalas się dziś?- zapytał.
-Zapomniałam.
-Przyjdą mojej  koleżanki i spokój wszytko zapas szafek meble nie będą ci potrzebne u mnie chyba że coś bardzo chcesz?
-A..aa co z domem?
-Myślę nad zamontowaniem wszytkiego co powinno być i mogła byś zamieszkać sama lub z kimś.
-DOBRZE!!- jechaliśmy jakieś 20 min pojechaliśmy pod duży dom. Wysiadam... Piter zatkał mi oczy prowadzi po wysokich schodach.. otwiera drzwi zapala światło, odkrywa moje oczy a tam masa nie znanych ludzi. Każdy miał prezenty. Nikogo nie znałam. Ucieszyłam sie bardzo.
-Wszystkiego najlepszego szefowo!!!- krzyczał każdy.
-Bardzo dziękuję.- powiedziałam.- a gdzie Max?- zapytałam.
-Hej kotku. Tu jestem.- po tych słowach przytulił mnie i pocałował w policzek.
-Wszystkiego najlepszego.
-Dziękuję wszystkim, ale ja nikogo nie znam o co chodzi?- zapytałam przestraszona, ale z radością. Piter wziął mnie do dużego pokoju. Był tam duży stół i szare ściany. Usiadłam na końcu. Obok mnie usiadł Piter, Max i Olivia. Następnie weszło 3 chłopaków i 2 dziewczyny. Usiedli obok stołu.
-Witam wszystkich. To moja siostra Emy od dziś będzie z nami tu zasiadała.- powiedział Piter.
-Ale ona jest nowa nie może.- powiedział jeden z chłopaków.
-Nie powinno cie to obchodzić!  Ona będzie tu dopóki ja tu będę! Rozumiesz?!- wykrzyczał mu prosto w twarz. Mężczyzna zamkną się. - a więc ta blądyna to Olivia znasz ją.  Te 2 to Laura i Maja. Następnie siedzi Tom, Leon i Daniel.- powiedział Piter.
-Miło mi was poznać. Ale nadal nie wiem o co chodzi. Wytłumacz mi.-powiedziałam.
-Jesteśmy taka grupa ludzi którzy pilnują porządku. Nie policja. Jesteśmy nie legalną ekipa. Organizujemy wyścigi i na padamy na gangi morderców. Mamy wszędzie chody żadne z nas nie trafi do więzienia.- powiedział groźnym głosem.
-Rozumiem, ale po co tu ja?
-Jestem szefem. Ty jesteś moją siostra wiec współ właścicielką jak coś mi się stanie to ty będziesz szefową.
-Nie chce! Nie chcę boje się! -wykrzyczalam z łzami  oczach. Nagle ktoś wszedł do pokoju.
-Szefie mamy papiery.-powiedział wysoki rudy chłopak. Podał papiery Piterowi i wyszedł.
-Emy masz papiery twoje dane i wszytko tu jest.
-Dzięki Piter. Kiedy idziemy na dol?
-Juz nikogo nie ma potem będą.
-Jedziemy do domu za dużo wrażeń jak na jeden dzień.
-Dobrze chodź.-wyszliśmy z domu z tego co się jeszcze dowiedziałam to ich baza spotykają się tu wszyscy. Jechaliśmy jakieś 30 minut do jego domu.
-Czy go twój dom?- zapytałam.
-Tak a co?
-Skąd miałeś pieniądze? On kosztował miliony.
-Dostaje pieniądze za wszytko nie pracuje moja praca jest bucie szefem wszyscy szefów w gangu. Płaci mi wojsko tylko oni wiedzą ona. Mam znajomości w policji... zawsze mam poradę. Lubisz  motocykle?
-Lubie, ale nigdy nie miałam... chociaż bardzo chciała bym.- wziął mnie za rękę i zaprowadził do dużego garażu stały tam samochody i motocykle...
-Tam jest twój samochód i motocykl.- uśmiechnął się słodko.
-Ale ja nie mam pieniędzy.
-Masz dużo. Juz masz dużo. Od dziś możesz pożyczać wszystko.
-Jezu dziękuję oceany braciszku.- zaczęłam skakać ze szczęścia. Mój samochód był czarny niski był cudowny. Idealny. Był to Lotus Elise CR. Oraz czerwony motocykl honda CBR 600 to było cudowne. Dom był duży na dole był ganek duża szafa i miejsce na buty. Następnie korytarz długi po prawej stronie była kuchnia olbrzymia połączona z jadalnią. Po lewej były 3 pomieszczenia. Salon, pokój gościnny i łazienka. W salonie było łóżko i duży telewizor. Pokoik gościnny był też dużo. Było tam tylko łóżko i szafa. W łazience duża wanna 2 osobowa. Obok łazienki było schody na górę i schody na dol. Na górze był Salon bardzo podobny do tego na dole pokoi gościnny oraz długi korytarz. Prosto był pokój. Zamknięte drzwi. Wisiała karteczka " Pokój Emy nie wchodzić". Weszłam do niego byk idealny. Miał wyjście na balkon. Drzwi były po lewej stronie. Z prawej strony było łóżko. Bardzo duże , białe. Na przeciwko była mała szafka na której stał telewizor. Po prawej stronie była szafa obok której były drzwi. Otworzyłam drzwi. Była tam łazienka. Duża wanna w kolorze czarnym. Wróciłam do mojego białego królestwa. Otworzyłam szafę, a tam bardzo dużo ubrań wszystkie z mojego domu i nowe dużo czarnych spodni i sukienek. Zauważyłam że jest przycisk. Nacisnąć go szafa się pogłębia tak jakby tam były drzwi. Wchodzę... była tam reszta moich ubrań. Miałam garderobę. Zeszłym na dol do Pitera pobiegłam do niego i przytuliłam go.
-Kochany jesteś! Kocham cię! Po co to wszystko! To jest cudowne!
-Nie ciesz się tak przecież to norma miałem tyle pokoi po co mi nie mam żony dzieci a i zapomniałem ci powiedzieć Olivia to moja dziewczyna zamieszka z nami.
-Ale jestem szczęśliwa!!!- poszłam do siebie. Rozebrałam się i weszłam do mojej ogromnej wanny. Leżałam i zastanawiałam się nad tym wszystkim. Są wakacje, mam 18 lat jestem jestem w gangu, a jeszcze pół roku temu byłam normalna dziewczyna. Dawno nie widziałam się z Amy jakoś mi nie zależy na nie w szkole omijala mnie wielkim łukiem. I szła do swojego chłopaka... jest z Jacobem od kilku miesięcy... jest już 23:56 musze iść spać.



~~~~~~~~~~~~~~~~
I jak podoba się?
Pozdrawiam ♥♡Names♡♥

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 15, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~New Story~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz