Rozdział 1

477 20 6
                                    

Marinette

Obudziłam się o 9.50 ,chwilkę poleżałam w łóżku i patrzyłam na Nathaniela.Potem wstałam ,a następnie zrobiłam naleśniki z owocami.Obudziłam go , a ten odrazu mnie zaczął namiętnie całować.Gdy oderwaliśmy się od siebie powiedziałam mu:

-Chodź na śniadanie bo zaraz ostygnie.-i pocałowałam go w policzek.Zeszłam z łóżka żeby zrobić kakao (Mniam dop.autorki).

-A co jest na śniadanie kochanie?-powiedział gdy akurat stałam w drzwiach.

-Naleśniki z owocami i kakaem.-odpowiedziałam i odrazu poszłam w stronę kuchni.

Zaraz potem Nath złapał mnie od tyłu w tali.Następnie usiadł , a ja mu podałam śniadanie. Jedliśmy rozmawiając o ślubie, który ma się odbyć za miesiąc.Mam dzisiaj odebrać suknie.Jedzie ze mną Alya.Moja naj naj naj najlepsza przyjaciółka EVER.Po śniadaniu Nathaniel zmył naczynia , a ja poszłam się ubrać i umalować.Ubrałam się w sukienkę beżową na ramiączkach bo było lato , a ona była do kolan. Do tego zrobiłam lekki makijaż i koczek z którego wciągnęłam troszku włosów żeby to fajnie wyglądało. Poperfumowałam się moimi ulubionymi perfumami.Założyłam balerinki jasno brązowe i małą torebkę o kolorze ciemno beżowym. Pożegnałam się z narzeczonym , a gdy wyszłam zobaczyłam Alye która czekała z niecierpliwością.

-Hej Alya.

-Hej Mari, mam dla ciebie newsa!-powiedziała to tak jakby była dzieckiem i zobaczyła Disney Land.

-Adrien Agreste wrócił do Francji!

CDN....

To moja pierwsza książka i pierwszy rozdział.
Myślę że się spodobał.Wiem że krótki , ale jutro będzie dłuższy.Do następnego.

Miraculous "Zmieszana Miłość".Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz