Rozdział 5

341 13 8
                                    

Marinette

Była godzina 15.30 więc nie miałam dużo czasu. Zrobiłam sobie mocny makijaż i ubrałam się w to:

 Zrobiłam sobie mocny makijaż i ubrałam się w to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy się przygotowałam to była już godzina 16.30, więc wzięłam telefon i założyłam na nie obudowę z czarną sówką. Gdy już brałam klucze od domu i wychodziłam to Nath przyszedł i zaczął mówić.

-A gdzie to się wybiera???

-Idę na spotkanie.

-Z kim? Gdzie?..

-Kochanie spokojnie.-i pogłaskałam go po policzku.-Idę z Adrienem na kawę. Zaraz przyjedzie.

-To po co się tak ubrałaś?

-Bo tak wypadało. Nath co ty jesteś taki nadopiekuńczy? Może masz gorączkę?

-Jestem zdrowy! Nie rób głupca ze mnie szmato! Idź z nim i nie wracaj!

Potem szybko pobiegłam do lasu i nagle...

Adrien

Gdy się rozłączyłem zobaczyłem że jest godzina 15.30. Przez pół godziny byłem w łazience. Najpierw się wykąpałem , potem umyłem 2 razy zęby, wypsikałem pachy dezadorantem i lakierem ułożyłem włosy. Gdy wyszłem z śmierdzącej już kapsuły ubrałem się w białą koszulę i czarne spodnie. Popryskałem się męskimi perfumami. Byłem już gotowy. Akurat była za 15 min. 17.00. Więc wyszłem i pojechałem białym Audi. Dojechałem w 12 minut , ale pomyślałem że i tak pewnie będzie gotowa. Wyszłem i zobaczyłem jak zamykają się drzwi od jej domu , a ona biegnie do lasu. Patrzyłem gdzie biegnie. Nagle przed nią wyszedł człowiek z siekierą i zaczął za nią biec , chyba mnie zauważyła bo zaczęła biec w moją stronę i wsiadała do samochodu. Ja postąpiłem tak samo i zacząłem jechać do kawiarni. Ona była przestraszona to było widać. Miała rozmazany makijaż , widać że płakała.

-Czemu płakałaś?

-Ja nie płakałam.-w tym czasie wyciągneła kosmetyczkę z torebki i zaczęła poprawiać makijaż.

-Widać to. Co się stało?

-Nathaniel wyzwał mnie od szmaty.

-A co do tego gostka to wiesz kto to był?

- Tak bo za późno założył maskę. To był Leon. Mój były. Ja z nim zerwałam. Bo chodził cały czas do kolegów albo szedł tylko do łóźka ze mną,a ja nie chciałam takiego związku.

Marinette

Po 20 min. Dojechaliśmy.

Taki se rozdział.

Miraculous "Zmieszana Miłość".Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz