trening

336 14 28
                                        

Minoł jusz jeden dzień jak jestem u ninja.Sensej wwu pszyszedł do mojego nowego pkojó i powiedział rze mósze zaczonćsfuj trening.poszedłam z nim do smjakoeks durzej sali treningowej.Była naprwade wielki i było tamm dóżo żeczy do treninku. Powoedziaľ rze mósze sie naaòcxyc dóżo jeszcze. Col bendzie mnie uczył siły kai zwinnpsci zeyn strategi w walkah a muj kózyn jey bendzie mnie uczył szypkośći a ten pszystojny blądyn lloyd bendziie mnie uczył panować nad mojoom mocom.

- hoć natka czas na tfuj trenik - powiedział stary miszcz

- dobże, ale s kim bendzie muj pierfszy trening?

- z kajem

Jak kaj pszyszedł to powiedział rze teraz bendzie mnie uczyć zwiności a ja bylam bardzo szczenśliwa bo pptem uczyła mnie reszya ninjuw i na koniec llody pszy s edl  ale jak siem uczyłam to siem wywalilam na takim czymś do treningu i ftety loyd mnie złapał i ppcałował w usta

-kocham cie natka

-ja ciebie tesz lloyd

cdn

Noi to jest drugi rozdział jak sie podoba? Pod ostatnim były chejty rze niie umjem pisaći ale ja mam dyslekcje i mam 10 lat i wogule to pisze na telefonie

zakohana w ninjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz