Nie wierzyłam co słyszę.... Postanowiłam napisać do Nathana żeby przyszedł.
JA; Nathan... Proszę cię przyjdź
KOTEK <3; cos sie stało skarbie?
JA ; tak przyjdz i wez lucasa ze sb
KOTEK; ok wezme go i jeszcze kumpla i przyjde ok?
JA;OK
Od razu w głowie zaczęłam zadawac pytania JAKIEGO KUMPLA?
Gdy weszli zobaczyli że jest cos nie tak. Nathan podszedł do mnie.
-Co sie stało kochanie?
-Niech Jess opowie
I gdy jess skończyła natychmiastowo w oczach chłopaków pojawiły się łzy.
-Przepraszam was na chwilkę muszę do łazienki- i się rzucił w strone łazienki z płaczem
-EJ! Ale w łazience jest Niall!-krzyknął Nathan
Zaraz zaraz! kto?!
-Kto?! -krzyknęłam
-No Niall ten o którym ci pisałem
-Aaaa ok.... -nie chciałam dać po sonie poznacz ze cos jest nie tak
Gdy Niall wyszedł z łazienki powiedział do mnie HEJ ROSE CO TAM? z uśmiechem na twarzy.
-Hejka. No tak jak widac
-O jak fajnie . Skąd sie znacie -uśmiechnął się Nathan
-No bo.... -próbowałam coś wymyślić bo toż nie powiem mu wszystkiego- wpadłam na niego w szkole i tak wyszło
-Własnie tak było-powiedział niall
-Dobra to może zacznijmy myśleć jak tu zatrzymac jess-powiedział nathan
-Ej jess masz babcie/ciocie tutaj?
-O kurde dobry pomysł-powiedziała jess-a teraz wybaczcie jade do cioci megan a potem do babci elizabeth. Zobaczymy sie wieczorem kochani.
I pożegnała się z kazdym z osobna i wybiegła z domu a my zaczęliśmy się śmiać.
CZYTASZ
SMS||N.H
Fanfiction16 letnia Rose prowadzi zwykłe życie nastolatki. Ma chłopaka, przyjaciółki, ale wszystko zmienia się gdy przychodzi do niej sms...