7

229 12 0
                                    

Następnego dnia pojechałem do szpitala odwiedzić Selenę. Oby z nią było lepiej, bo muszę jej coś wyznać. Szybko dojechałem do szpitala. E recepcji zapytałem o salę Seleny i o jej stan. Poszedłem do jej lekarza i zapytałem czy mogę ją odwiedzić.
Wszedłem do środka. Miała zamknięte oczy, ale słyszała. Usiadłem obok niej i popatrzyłem w jej oczy, które natychmiast otworzyły się.

- Co ty tutaj robisz?! Nie chcę Cię znać! - wykrzyczała.

- Posłuchaj, porozmawiajmy!

- Nie mamy o czym!

- Daj mi 5 minut!

I w tedy coś w monitoringu pracy serca - coś zaczęło pikać. Wiedziałem, że coś jest nie tak, więc szybko zawołałem lekarza, który wyprosił mnie z sali.
Usiadłem na krześle i schowałem twarz w dłonie. Poczekałem tak chwilę, a nawet godzinę. Przyszedł do mnie lekarz, który powiedział, że mogę ją odwiedzić, ale nie mogę jej denerwować. Wszedłem do środka. Tym razem nie usiadłem i spojrzała na mnie, tym razem wzrok miała spokojniejszy.

- Co chcesz? - powiedziała lekko głosnym tonem.

- Porozmawiajmy, tylko 5 minut.

- Dobrze, 5 minut.

- To co tam powiedziałem to nie była prawda. Spodobałaś mi się w tedy kiedy cię zobaczyłem. Zakład polegał na tym, że mam zaliczyć dziewczynę. Gdyby zależało mi tylko na tym zakladzie to bym wziął pierwsza lepszą. Ale ja kocham Ciebie i nie robiłem tego tylko dla zakładu. Kocham Cię i zawsze jestes dla mnie ważna. To, że bylaś ze mną w łóżku to nie było przypadkowe, to miało dla mnie ogromne znaczenie..

- Dobrze. Uwierzę Ci jak udowodnisz, że mnie kochasz.. - powiedziała.

Podeszłem do niej i pocałowałem ją. Z każda chwilą całowałem mocniej i zachłanniej, pocałowałem jej szyję przez co jęknęła. Ten pocałunek nie był udowodnieniem jej, że ją kocham, na to mam zupełnie co innego.

- Dobrze, udowodnię, jeśli dasz mi się zaprosić , gdy wyjdziesz ze szpitala.

- Dobrze - powiedziała wzdychając, przez co miałem ochotę ją pocałować.

Let Me Love You | J.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz