Droga Do Klatki Lisa

~Prolog~

Polecam włączyć melodię
***********************

Od dziecka zastanawiałem się jak         to jest mieć rodzinę. Przychodzić do domu i wiedzieć,  że ktoś tam na ciebie czeka. Żyć ze świadomością,  że jestem komuś potrzebny. Zastanawiałem się czym jest prawdziwe szczęście,  czym są przyjaciele,  a także czy ten okropny ból w piersi, w okolicy serca kiedyś zniknie. W pewnej książce przeczytałem że,  ten ból spowodowany jest czymś co ludzie nazywają samotnością.  Ale przecież ja nie jestem człowiekiem jestem demonem,  potworem bez uczuć. Przynajmniej tak określili się o mnie ludzie w wiosce.  Ale oni mają rację,  dlaczego mieli by kłamać ?,  jeśli tak uważają to mają rację,  tylko ja nadal nie wiem co takiego zrobiłem. Nie wiem czy zdążę odkryć prawdę o tym czemu mnie tak nienawidzą,  mogę już nie mieć okazji bo któregoś dnia mogę już nie wrócić do domu ,  tylko umrzeć na ulicy.  Ale kto wie, jeśli ludziom tak zależy abym się usunął i w końcu zniknął to może tak zrobię.  Narazie nie mam siły o tym myśleć,  za bardzo mnie wszystko boli,  chciałbym być teraz w swoim domu a nie w jakimś ciemnym zaułku pobity i zostawiony na zimnej ziemi akurat gdy pada deszcz i jest bardzo zimno.  Ale co ja mogę zrobić, jestem tylko demonem.  Na razie chcę po prostu spać, i już się nie obudzić.

**************************
No Prolog już za nami,  bardzo przepraszam jeśli wystąpiły jakieś błędy,  gdy tylko będę miała dostęp do komputera od razu poprawie. Mam nadzieję, że rozdział się wam podoba.  Jeśli tak to zostaw po sobie gwiazdkę i komentarz.  Rozdział pojawi się może jeszcze dziś lub w najgorszym wypadku jeśli się nie wyrobię jutro.  Do następnego :)
                                        
                                         _Michiru_