Sąd

421 36 8
                                    

Dzisiaj ma się rozpocząć nasz osąd, o tym czy zostaniemy zabici, wykorzystani do prac czy uwięzieni


-Zaczynamy! Poprowadzę dzisiaj sprawę Levi'a i Erena Jeagera. Zdecydujemy o tym czy zginiecie czy będziecie żyć. W tym procesie zdecydujemy również czy będziecie wykorzystywani do prac czy uwięzieni. Najpierw posłuchajmy propozycji Policji.

-Związki homoseksualne naszym zdaniem to zło, jest to lekceważenie powierzonego nam daru zapładniania i rozmnażania się. Uniemożliwiają przez to narodziny nowych potomków, dlatego naszym zdaniem powinni zginąć karą okrutną!

-Dobrze, teraz wysłuchajmy Grupy Rozpoznawczej!

-Jestem Nile Dawk z Grupy Rozpoznawczej. Naszym zdaniem Eren jak i Levi powinni zostać uwięzieni za popełnienie przestępstwa, nie wiemy w jakim okresie czasowym się to działo. Nie mamy nawet na to najmniejszych dowodów, dlatego też kara śmierci byłaby nieodpowiednia dla nich, a pracowanie ryzykowne dla dalszego łamania prawa.

-Hmm...

Zdrajcy....

-Przepraszam, czy mogę wygłosić własne zdanie na ten temat?

-Pozwalam, Levi

-Moim zdaniem karanie za miłość jest najdziwniejszą rzeczą jaką kiedykolwiek ktoś wymyślił. Wszyscy jesteśmy ludźmi i z takich względów my nie zapładniamy dzieci ale wy zabijacie populację takim postępowaniem. Każdy ma wolne prawo, czy dozwolonym jest w takim razie urodzić dziecko kobiecie, a potem rozwieść się z mężem by ułożyć sobie życie z kobietą? Również nie jest to dozwolone, a powszechnie to występuje. Nie będę wymieniał tutaj nazwiskami takich osób ale przyznaj się Nile Dawk... Miałeś żonę, która jest teraz w związku homoseksualnym i nie zgłosiłeś tego

-T-to brednie!

-To nie są brednie. Mogę za to ręczyć, mogę przynieść dowody, nawet mogę przynieść około 50 imion i nazwisk takich osób! Proszę je ukarać w takim razie. Czy coś za czym sąd się nie przejmuje musi być karane więzieniem czy nawet śmiercią?!

-Koniec! Nie pleć bzdur, Levi! Namyśliłem się.... Wyznaczam Wam karę śmierci w trybie natychmiastowym!

Co? Jak to? To okrutne... ale... Levi na to pozwoli? Na naszą śmierć? Wydaje się spokojny...

-Eren, uspokój się

-Eh?

-Gdy podejdzie tu policjant, uderz go w brzuch nogą i uciekamy

-A kajdanki?

-Są odpięte, zrobiłem to w momencie mówienia, wystarczy, że rozchylisz nadgarstki, powinny wtedy spaść

Zrobiliśmy więc wszystko według planu Levi'a... Znaleźliśmy stary, nie użytkowany od wieków zamek grupy Rozpoznawczej i skorzystaliśmy z niego. Było tam nawet świeże jedzenie, najprawdopodobniej zostało po ostatniej podróży dwa dni temu.

-Levi... nie wystarczy nam jedzenia!

-Poradzimy sobie...


Pociągnął mnie za sobą 2 [Ereri]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz