Rozdział III

39 4 0
                                    

Wstałam najwcześniej z dziewczyn. Poszłam się umyć i ogarnąć. Kiedy myłam zęby słyszałam zza okna muzykę i ludzi którzy od rana śmieją się i razem spędzają ze sobą czas. Coś mnie ciągnęło żeby do nich wyjść i w końcu poszłam. Każdy z nich był taki wesoły i radosny. Jak widziałam ich twarze sama zaczęłam się uśmiechać do wszystkich. W pewnym momencie zobaczyłam dziewczynę, która siedziała na pniu drzewa, śpiewała piosenkę i grała na gitarze. Bardzo spodobał mi się jej głos, piosenka była chyba jej własnego autorstwa, słowa były wzruszające, a jej głos coś we mnie przełamał. Stałam za dziewczyną żeby mnie nie zauważyłam, bo nie chciałam podchodzić bliżej i rozpraszać jej, ale dziewczyna w pewnym momencie przestała grać i śpiewać, i obróciła się w moją stronę jakby wiedziała, że stoję za nią, jakby coś jej się kazało obrócić.
- Hejka, jestem Rita . - Powiedziała z uśmiechem na twarzy wpatrując się w moje oczy.
- Hej, jestem Amanda. - Przedstawiłam się, podeszłam do dziewczyny, uśmiechnęłam się i podałam jej rękę. Rita miała brązowe lekko falowane dość gęste włosy i duże zielone oczy, miała nawet lepszą figurę ode mnie, długie nogi i szczupłą sylwetka, po prostu ideał. Była ubrana dość skromnie w zwykłe jeansy, które były jej trochę za duże i w zieloną bluzę pod kolor jej oczów. Była bardzo sympatyczna opowiedziała mi, że jej rodzina jest biedna i chodziła do pracy, a jej mama długo odkładała pieniądze na ten wyjazd. Przyjechała tu na warsztaty wokalne i taneczne. Wow niedość, że ładna to jeszcze taka zdolna pomyślałam. Rozmawiałyśmy chyba przez około 3 godziny. Opowiedziałam jej o moim życiu, a ona mi o swoim.
- Tą piosenkę, którą śpiewałaś sama napisałaś ? - Spytałam, aby się upewnić .
- Tak, napisałam ją kiedy u mnie w domu była nie za miła atmosfera. Podoba Ci się ?
- Jest świetna, masz mega talent, twój głos jest cudowny, śpiewasz wspaniale, a mówię to ja.
Rozmawiałyśmy jeszcze parę minut. Opowiedziałam jej o wszystkim o moim życiu, o moim domu, o moich przyjaciółkach, o tej akcji w szkole i o tym jak tu trafiłam. Rita też mi wszystko powiedziała. Nauczyła się grać na gitarze sama. Chciała uczęszczać na lekcje, ale jej rodziny nie było stać. A jeśli chodzi o taniec, nauczyła się tańczyć od kuzynki, która mieszka obecnie w Australii i rzadko przylatuje odwiedzić dziewczynę. Rita ma też brata, który ma obecnie 22 lat i studiuje prawo, chce udowodnić wszystkim, że chociaż pochodzi z biednej rodziny dojdzie do czegoś.

Przeciwieństwa się przyciągają Where stories live. Discover now