Rozdział 6

1.2K 73 0
                                    

~~LUKE~~
O cholera czy to się stało naprawdę wpoiłem sobie ją ? Musze o tym jak najszybciej powiedzieć mojemu tacie jest byłym alfą tego stada teraz ja jestem alfą. Tylko gdzie on może być ? Już wiem dziś jest poniedziałek więc będzie przed telewizorem. Szybko pobiegłem do domu i jak mówiłem miałem racje.
- Tato mamy problem - w moją stronę obrucił się staruszek po 40 ma niebieskie oczy i siwe już włosy. Poklepał miejsce obok siebie więc usiadłem obok niego.
- Mów synu co się stało ?
- Wpoiłem sobie kogoś - na to mój ojciec był wyraźnie zadowolony
- To wspaniale synu
- Tato wcale nie - Ukryłem twarz w dłoniach - Ona jest człowiekiem poznałem ją dziś rano gdy przechodziła obok pomnika naszej pani. Ma na imie Luna i przeprowadziła się tu wczoraj
- Synu to nic złego że jest człowiekiem. Musisz zrobić wszystko by i ona się w tobie zakochała a naznaczyłeś ją chociaż
- No tak odrazu gdy ją sobie wpoiłem
- To dobrze. Wiesz o tym gdy ona się w tobie nie zakocha to pomódl się do naszej pani do naszej Luny a teraz znikaj patrze na mecz - Ojciec ma racje muszę wszystko zrobić by ona się we mnie zakochała gdy to nie pomorze poproszę Lune bym się mógł wpoić inną. A teraz muszę obmyślić plan jak ją zdobyć z tą myślą udałem się do mojego pokoju.

Bogini WilkówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz