Córka Hadesa i Afrodyty
Bogini Wilków
Od zawsze uwielbiana przez Bogów
Luna od zawsze chciała poznać świat śmiertelników. Trafiła do małej miejscowości o której zapomniał świat. Co się stanie gdy Luna zakocha się w jednym z wilkołaków? Co się sta...
-Luna kochanie wstawaj - otworzyłam oczy a nade mną stała Demeter - Cześć babciu co ty tutaj robisz ? - spojrzałam na zegarek była godzina 6:00 - Wstawaj jest Wiosna. Rozkwiatają pierwsze zborza a wiesz że trzeba im trochę pomóc a pamiętam że zawsze chciałaś to zobaczyć. Przemień się w boską postać - A to tu gdzieś są pola? - zapytałam babcie - Tak tu nie daleko wstawaj - spojrzała na mnie i wyszła. No dobra teraz trzeba tylko wstać dawaj Luna. Jedna noga druga noga no i brawo udało się. Spojrzałam w lustro i przemieniłam się w bardziej boską postać.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zeszłam szybko po schodach i wyszliśmy szybko. Zauważyłam że kierujemy się w stronę mojego pomnika. Czy właśnie wszystkie drogi przebiegają koło niego ? Szliśmy już około 20 minut i zobaczyłam piękne pole na którym powoli kiełkowały zborza. Demeter powoli podchodziła do każdego zborza i dotykała śpiewając. Później spojrzała na mnie i kiwneła głową że wracamy. Gdy byliśmy już koło mojego pomnika spojrzała na niego i się zatrzymała. - Luno popatrz twoi podopieczni nadal o tobię pamiętają - usłyszałam hałas odwróciłam się w jego stronę. Zrozumiałam że to wilkołak. Szybko spuściłam głowę w dół by mnie nie poznał. Usłyszałam że klęka przed nami - O panie nazywam się Max jestem wilkołakiem. To dla mnie zaszczyt poznać dwie boginię zwłaszcza że jedna jest moją panią. Bogini chciał bym podziękować za opiekę nad stadem. Mam nadzieję że podoba się pomnik. - Po czym wstanoł i puścił się biegem w stronę lasu. Spojrzałam na babcię kiwneła głową na pożegnanie po czym szybko znikneła. Wziełam z niej przykład i sie teleportowałam do mojego domu.
