Minęło już kilka dni, odkąd Justice znalazła Death Note'a. W tym czasie w notatniku została zapełniona prawie cała pierwsza strona.
Wbrew pozorom dziewczyna nie użyła go od razu. Zanim zapisała pierwsze nazwisko, minęła prawie doba.Nazywał się Oliver Williams. Był on oskarżony o zabójstwo swojej żony i kochanki. Po tym rozpłynął się w powietrzu, jednak po jakimś czasie odnaleziono jego kolejne ofiary. Justice pomyślała, że pewnie spodobało mu się uczucie towarzyszące odbieraniu komuś życia. Pomimo tego, że wciąż zostawiał dowody, policja nie potrafiła go złapać. Czytając o jego 'wyczynach' czuła obrzydzenie. Był niecodziennie brutalny i nieuchwytny. Postanowiła wziąć go na pierwszy ogień
Sprawa była o tyle prosta, że jego czyny rozgłośniono na skalę globalną, ponieważ nikt nie wiedział, gdzie się znajduje. Dzięki temu Justice nie musiała martwić się o to, że pozostawi dodatkowe poszlaki. Wpisując jego imię i nazwisko na stronach notatnika, odczuwała jednocześnie zaciekawienie, zdenerwowanie i ekscytację.Nie musiała długo czekać, by dowiedzieć się z mediów, że jego martwe ciało zostało odnalezione.
Upewniła się dzięki temu, że notes jest jak najbardziej prawdziwy i ma do dyspozycji jego moc.
Szybko odnalazła jeszcze kilku zbrodniarzy, którzy pozostali nieuchwytni i umieściła ich dane w notesie. Upewniła się, że zbiera przestępców z różnych krajów, by nie można było odgadnąć, gdzie się znajduje.
Wykonując czynność nie zawahała się ani przez chwilę. Nie pisała przyczyny śmierci, ale bawiła się z jej czasem i okolicznościami. Chciała sprawdzić jak najwięcej, na jak najmniejszej ilości ofiar. Mimo wszystko nie ufała zasadom zapisanym w notatniku, więc musiała upewnić się, czy są prawdziwe. Dodatkowo chciała sprawdzić rzeczy, które nie były tam zapisane, a mogły okazać się przydatne.Pomimo tego, że prawie bez emocji była w stanie zapisać tę porcję imion, po paru godzinach, widząc czarną okładkę notatnika w swojej szafce, schowała go w mniej oczywistym miejscu z wyrazem paniki i przerażenia na twarzy. Pride przyglądał się temu przez cały czas z zainteresowaniem, zastanawiając się, jaki będzie następny ruch dziewczyny.
Przez następne kilka dni schemat się powtarzał, jedynie zwiększyła się ilość zapisywanych osób.
Dziewczyna starała się spędzać więcej czasu poza ścianami swojego pokoju, by jak najwięcej podopiecznych mogło potwierdzić jej niewinność. Dopiero wieczorami zasiadała do swojej nowej „pracy", wpisując osoby, których nazwiska znalazła podczas całego dnia.
Trzeciego dnia swojej działalności, kiedy po raz kolejny nadszedł wieczór i blondwłosa otworzyła Death Note'a, nagle oderwała się od zapisywanej strony. Spojrzała na Pride'a i powiedziała:
- To już trzy dni, nieprawdaż? Jak myślisz, ile zajmie L'owi znalezienie mnie?Spojrzał na nią zaskoczony i lekko zbity z tropu. Domyślał się, że dziewczyna podejrzewała go o to, że zna całą historię poprzedniego Kiry, nie myślał jednak, że będzie tego tak pewna, by nie rozmawiając wcześniej na ten temat poruszać sprawę L'a.
- Nie mam pojęcia. Skoro jest najwybitniejszym detektywem na świecie, pewnie szybko zacznie działać. Ma jednak mało poszlak, które mogłyby sprowadzić go na twój trop. - przyglądał się, jak zielonooka odwraca się jego stronę z szyderczym uśmiechem.
- To prawda. Problem polega na tym, że wiem, jak zadziała. I to mnie niepokoi - zaczęła, a jej twarz przybrała trochę gniewny wyraz - Zawęzi krąg podejrzanych do osób, które miały związek z poprzednią sprawą i poszuka najbardziej prawdopodobnego osobnika.
Przymknęła oczy i westchnęła z rezygnacją. Żałowała w tym momencie, że pozwoliła Nearowi dowiedzieć się o jej zainteresowaniu Kirą. Teraz, po tym, jak pomagała mu w sprawie i przeczytała wszystkie dostępne akta o niej mówiące, nie było szans, by jej nie podejrzewał. Szczególnie że podczas dochodzenia poznali się dość dobrze. Owszem, minęło od tego momentu sporo czasu, jednak była pewna, że Near spostrzega ją wciąż w tych samych kategoriach.
CZYTASZ
Revenge of justice /Death Note
FanfictionMijają ponad trzy lata od śmierci pierwszego Kiry - Lighta Yagamiego. Near, zająwszy stanowisko L'a jako największego detektywa na świecie, stoi na straży sprawiedliwości, współpracując z najlepszymi. Jego tryumf nad samozwańczym 'jednym sprawiedliw...