W wytworni PPAP zatrudniają młodego Sehuna z ekipy sprzątającej ,prezes Kai nie spodziewał sie jednak ,że ten zwykły pracownik odwróci jego życie do góry nogami.......
MAIN PAIRING >> SEKAI /KAIHUN
POBOCZNE >> CHEGUM (PARK BO GUM X CHEN)
>> AMKSON...
Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w pracy. Może nie jest to najambitniejszy zawód , ale i tak chce dać z siebie wszystko ,ponieważ jest to moja pierwsza w życiu praca. A mianowicie jestem sprzątaczem , lecz nie zwykłym ....ponieważ sprzątam w PPAP Enteirtaiment największej wytwórni muzycznej w całej Korei Południowej.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Moim pierwszym zadaniem jest posprzątanie sali treningowej w której ćwiczą idole ,czym jestem bardzo podekscytowany. Od dawna interesowałem sie śpiewem i tego typu rzeczami. W szarym uniformie pospiesznie udałem sie na sale , którą wcześniej pokazał mi współpracownik . Złapałem mopa i wziąłem się do roboty , zakładając przedtem słuchawki. Puściłem moją ulubioną piosenke czyli IU - Good Day i zacząłem podśpiewywać.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(tak jestem w Playu xd)
KAI
- Kurwa !! Znowu byłem spózniony. Kolejny raz kiedy miałem zapoznać sie z nowym zespołem , zaspałem , a w dodatku mój cholerny pies Rufus nasrał mi do kapelusza. Niczego nie świadom nałożyłem go na głowe i GUESS WHAT ... NIE BYŁO KURWA FAJNIE.
Szybko biegnąc koraterzem wytwórni próbowałem wyskubać resztki gówna z moich włosów , którego nie mogłem domyć pod prysznicem. Już miałem wejść do sali , w której odbywało sie spotkanie. Jednak coś przykuło moją uwage. Był to anielski głos wydobywający sie z sali na przeciwko. Postanowiłem sprawdzić czyj śpiew mnie zaintrygował . Otwierając drzwi ukazał mi sie młody chłopak o tęczowych włosach , w szarych ciuszkach który ponętnie kręcił biodrami. To właśnie do niego należał ten niesamowity głos. Pomino mojego doświadczenia z idolami muszę przyznać , że miał ogromny , ale to OGROMNY talent! Zakochany w jego głosie pragnąłem zobaczyć jego twarz ponieważ był odwrócony do mnie plecami. Już miałem szturchnąć go w ramie gdy nagle usłyszałem Pape , wołającego moje imię. Usłyszawszy jego głos wybiegłem z sali jak oparzony aby go uściskać. Kompletnie zapominając o tęczowogłosym. Dotarłem na spotkanie ,na którym już czekał na mnie Papa i zaczeliśmy ustalać szczegóły debiutu najnowszej grupy.
Gdy spotkanie dobiegło końca przypomniałem sobie o utalentowanym sprzątaczu , lecz gdy wróciłem do sali już go tam nie zastałem. Dawno nie byłem tak wkurwiony nawet po obsraniu przes psa. Obiecałem sobie , że jeszcze odnajde kolorowo-włosego. Niestety nie znałem jego twarzy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
